Sprawa dotyczy decyzji Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) o rezerwacji częstotliwości 1800 MHz dla Centernetu i Mobylandu. NFI Midas wraz z Polkomtelem budują na nich sieć szybkiego internetu LTE. NSA skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia w sądzie niższej instancji i tym samym przywrócił ważność decyzji o przyznaniu rezerwacji. Dzięki temu można już bez przeszkód budować sieć.

Midas i Polkomtel nie mogły tego robić przez niemal 1,5 roku, ponieważ Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję rezerwacyjną. W efekcie „spółki z grupy Midasa (konkretnie Aero2) i Polkomtel budowały sieć LTE na podstawie tymczasowych zezwoleń na stacje bazowe (UKE wydaje odrębne zezwolenie dla każdej stacji)” – informuje Puls Biznesu.

Zdaniem prawników na ostateczne rozstrzygnięcie trzeba będzie poczekać prawdopodobnie około 2 lat, gdyż sprawa będzie się toczyła w sądach niższej instancji i po tym okresie ponownie trafi do NSA. Zapewne w tym czasie Zygmunt Solorz-Żak zbuduje sieć LTE.

Pozostaje jeszcze kłopotliwa kwestia ważności samego przetargu, zakwestionowanego przez T-Mobile przez brak parafki na jednej stronie dokumentów przetargowych. Na razie wyroki NSA i WSA uznają, że przetarg powinien zostać powtórzony.