Sprawą zajęły się specjalistyczne jednostki policji z całego świata zajmujące się bezpieczeństwem w Internecie. Istnieją obawy, że wskutek częstotliwości ataków sytuacja jeszcze bardzie się pogorszy. Jeszcze większe spowolnienie internetu może sparaliżować m.in. systemy bankowe czy pocztę elektroniczną. 

Podejrzewa się, że za atak jest odpowiedzialna holenderska firma Cyberbunker, która ma powiązania z grupami kryminalnymi z Europy Wschodniej i Rosji.