Choć KE nie poinformowała, o jakie firmy chodzi, media podają, że są to: niemiecki Deutsche Telekom, francuski Orange oraz hiszpańska Telefónica. Rzecznik Orange Polska Wojciech Jabczyński zapewnił, że przedstawiciele KE nie prowadzą w tej sprawie kontroli w spółce działającej na terenie Polski.

Podejrzenia KE dotyczą stosowania praktyk antykonkurencyjnych. Co ważne, kontrola spółek nie oznacza, że są one winne.