Kopalnia Paskov jest największą w Czechach kopalnią węgla koksującego. W ubiegłym tygodniu górnicy wyszli na ulice Ostrawy, demonstrując swoje obawy w związku z informacjami na temat likwidacji kopalni. Planami tymi niepokoi się też prezydent Milosz Zeman i tymczasowy rząd. Władze proponują właścicielowi kopalni - Zdenkowi Bakale rozmowy na temat wspólnego rozwiązania sytuacji kryzysowej. Ten jednak nie jest tym zainteresowany. Chce zamknąć kopalnię, ponieważ działalność wydobywcza przestała się opłacać. 

Zagłębie Ostrawsko-Karwińskie stoi w obliczu bardzo poważnego kryzysu społeczno-gospodarczego. Zdaniem ekspertów zamknięcie kopalni Paskov może spowodować utratę pracy nawet przez 70 tys. ludzi.