W ciągu najbliższych kilku miesięcy zapadną bardzo oczekiwane przez branżę energetyczną decyzje. W marcu odbędzie się szczyt klimatyczny, z którego wnioski pokażą, jaka jest przyszłość zielonej energetyki w Unii Europejskiej.

Alternatywa dla porozumienia 3x20

Zanim to jednak nastąpi, 22 stycznia KE przedstawi alternatywę dla pakietu 3x20, który nakazuje państwom członkowskim osiągnięcie w 2020 r. trzech założeń - redukcji o 20% emisji CO2, zwiększenia o 20% efektywności energetycznej i 20% udziału energii uzyskanej z odnawialnych źródeł w całej produkcji energii.
Przypomnijmy, że przyszłość tego porozumienia omawiano również podczas VIII Forum Energetycznego w Sopocie.

Zobacz: Wnioski z VIII Forum Energetycznego w Sopocie

Prawdopodobnie w nowej propozycji zostanie zawarty cel obniżenia emisji CO2 do 40%. Wnioski z marcowego szczytu klimatycznego będą podstawą do nowych unijnych dyrektyw.

Wielka Brytania vs. Niemcy

Za 40% redukcją emisji CO2 są Wielka Brytania i Czechy, wspierane przez wielkie koncerny, które boją się, że niekontrolowany rozwój zielonej energetyki przyczyni się do destabilizacji rynek.
Niemcy z kolei przychylają się do wniosku o 40% redukcję emisji CO2, ale chcą także 30% udziału energetyki odnawialnej.

Możliwy kompromis

Komisja Europejska prawdopodobnie zdecyduje się na kompromis, polegający na zamieszczeniu we wniosku obydwu celów proponowanych przez Niemcy, ale z zaznaczeniem, że 30% udział energetyki odnawialnej nie jest wiążący. Możliwe, że Komisja zrezygnuje też z udziału energetyki odnawialnej wyznaczanego państwom członkowskim odgórnie. Pozwoli to na dowolność, jeśli chodzi o rozwój energetyki odnawialnych w poszczególnych krajach po 2020 r.

Według niektórych eurodeputowanych, energetyka odnawialna ma znaczenie strategiczne, jeśli mówimy o uniezależnieniu UE od importu paliw kopalnych. Ważne jest jednak to, żeby państwa mogły mieć więcej swobody w podejściu do zielonej energetyki. W czasie szczytu podjęty tez zostanie zapewne temat możliwości rozwoju zielonej energetyki bez dotacji rządowych.

Po czyjej stronie stanie Polska?

Na razie nie wiadomo, po czyjej stronie opowie się podczas szczytu Polska. Prawdopodobnie nie poprze wniosku o wyznaczenie celu 40% redukcji CO2, ale w praktyce może to oznaczać szukanie sojuszników wnioskujących o cel mniejszy niż 40%.