Przy 41 st. Celsjusza może być zagrożone nasze życie. Przy 39 st. występuje groźba udaru, 38 st. - wysychanie gruczołów potowych. 

A jak chronić się podczas upałów?

Przede wszystkim należy pić dużo wody, najlepiej niegazowanej. Z kolei unikajmy kawy i napojów zawierających duże ilości cukru, które - podobnie jak alkohol - sprzyjają odwodnieniu.

Dzieci i osoby starsze w ogóle nie powinny wychodzić z domu, a jeżeli to niezbędne, niech to robią z nakryciem głowy. Nie zapominajmy, że pod żadnym pozorem dzieci i zwierząt nie wolno zostawiać w zaparkowanym pojeździe, bo temperatura w nagrzanym aucie może dochodzić nawet do 50-60 st.


Jeśli już musimy się opalać, róbmy to nie dłużej niż dwie godziny dziennie - stosując przy tym kremy ochronne. Zresztą, spędzając czas nad wodą miejmy na uwadze, że do wody nie wolno wchodzić gwałtownie tuż po opalaniu. Trzeba też unikać forsowanego wysiłku - np. bieganie może doprowadzić do odwodnienia, skurczów mięśni spowodowanych odwodnieniem i utratą minerałów, przegrzaniem organizmu lub udaru cieplnego.


W upalne dni należy spożywać lekkie posiłki, bazujące na owocach i warzywach.

Przeczytaj także:  PKP pomaga psom. Miski z wodą na dworcach