Spółka Tauron planowała budowę bloku parowo–gazowego o mocy około 413 MW w ramach rozbudowy Elektrowni Łagisza. Na realizację tej inwestycji podpisany już był kontrakt z Polskim Funduszem Rozwoju (PFR). Umowę jednak rozwiązano w połowie 2017 r. a projekt zawieszono. Projekt będzie mógł zostać uruchomiony w przypadku zaistnienia korzystnego otoczenia regulacyjnego i rynkowego – zakomunikowano.

Dlatego teraz, w związku z uruchomieniem aukcji w ramach nowo powstałego rynku mocy, inwestycja ma szansę na realizację. 


Będziemy gotowi w tych aukcjach startować. Będziemy również gotowi do startu w aukcji z zawieszoną przez nas inwestycją: blokiem parowo–gazowym w Łagiszy. Zobaczymy, jakie będzie zapotrzebowanie zgłoszone przez operatora na nowe moce – powiedział Broda. I dodał: Przed nami duże wyzwanie związane z rynkiem mocy. Trzeba się przygotować do aukcji, do modernizacji. 

Zgodnie ze słowami wiceprezesa spółki, w segmencie dystrybucji tegoroczne nakłady inwestycyjne spółki wzrosną o ponad 10%.

To odpowiedź na wydarzenia z ostatniego roku, wynikające z katastrof naturalnych – wyjaśnił. Ale i nie osiągniemy zachodnioeuropejskich wskaźników bezpieczeństwa dostaw, jeśli znacząco nie zwiększymy skablowania sieci, nie poprawimy automatyki, nie doinwestujemy średnich i niskich napięć. To pierwszy rok długoterminowego planu zwiększania nakładów inwestycyjnych.

Przeczytaj także: Rury Hobas od Amiblu w egipskim megaprojekcie Siemensa