Zgłoszenie o osunięciu się części klifu dotarło do służb o godz. 13:20. Przez kilka godzin cztery zastępy straży pożarnej sprawdzały, czy piach nikogo nie przysypał – na szczęście nikomu nic się nie stało. Przejście przy osuwisku na plaży w Orłowie jest zamknięte – teren jest wciąż badany, ponieważ w klifie stwierdzono pęknięcia - niewykluczone, że brzeg znów się osunie.

Klif w Orłowie - 15.02.2018. Źródło: Miasto Gdynia

Jak zaznaczyło w swoim komunikacie Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ), fragment klifu, który osunął się na plażę w Gdyni leży w granicach rezerwatu przyrody Kępa Redłowska. W związku z tym dla zachowania naturalnych procesów brzegowych na tym terenie nie prowadzi się działań  ochrony brzegu. (...) Zakaz ingerencji dotyczy strefy przybrzeżnej morza wzdłuż rezerwatu w pasie o szerokości 500 m.

W związku z osunięciem się fragmentu skarpy pracownicy Urzędu Morskiego w Gdyni umieścili wokół miejsca zdarzenia tablice, które informują o potencjalnym zagrożeniu.

Cypel Orłowski (nazywany także Klifem w Redłowie, Klifem Orłowskim lub Orlą Głową) to stromy brzeg morski gdyńskiej Kępy Redłowskiej. Jego długość to 650 m. Zbudowany jest z głównie z gliny morenowej pochodzenia lodowcowego i piasku. Jest popularnym i lubianym zarówno przez mieszkańców, jak i turystów miejscem wycieczek i spacerów. Wzdłuż klifu wiedzie też nadmorska trasa spacerowa do Sopotu.

Klif w Orłowie - 15.02.2018. Źródło: Straż Miejska w Gdyni

Przeczytaj także: Oświęcim: kolejne prace przy wzmacnianiu wzgórza zamkowego