Rosyjski koncern paliwowy Gazprom chce wnieść o całkowite uchylenie decyzji sądu arbitrażowego w Sztokholmie dot. jego sporu z Ukrainą ws. tranzytu gazu. Jako argument podaje podejrzenie, że część wyroku napisali nie sędziowie, ale „inna osoba”.
Rosja kwestionuje decyzję sądu arbitrażowego ws. sporu z Ukrainą. Fot. huyangshu / Shutterstock
Szwedzki sąd ws. sporu Gazpromu i Naftohazu wydał wyrok pod koniec lutego br. W wyniku decyzji ukraińskiej spółce przyznano 4,63 mld USD odszkodowania z tytułu niedostarczenia przez Rosjan uzgodnionej ilości gazu do tranzytu. Po odliczeniu zadłużenia wobec Gazpromu, władze Naftohazu wyliczyły, że od Rosji należy im się 2,56 mld USD.
Gazprom zakwestionował ten wyrok, zwracając się do sądu o częściowe uchylenie decyzji. Powołał się na „istotne naruszenia procesowe”.
Z najnowszych informacji wynika, że po „dodatkowej analizie tekstu”, przeprowadzonej – jak podaje rosyjski koncern – przez „lingwistę o światowej renomie”, stwierdzono, że doszło do „poważnych naruszeń” prawa szwedzkiego i regulaminu arbitrażowego.
Przeczytaj także: Gazprom nie chce zapłacić Ukrainie odszkodowania
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.