Zabezpieczenie wałów było wpisane w projekt inwestycji i część prac została już wykonana. Podczas ostatniego wezbrania (początek sierpnia br. – przyp. red.) okazało się jednak, że ochrona jest niewystarczająca – woda zalała część placu budowy.

Do wylania Wilgi doszło w trakcie prac, gdy obwałowania rzeki nie były ukończone. Wykonywane obecnie prace, m.in. przy syfonach, nie pozwoliły na podwyższenie wałów do zakładanego poziomu. Docelowo wał rzeki będzie wyższy o około 1,5 m, co zminimalizuje ryzyko zalania trasy przez rzekę w przyszłości. Wykonane obwałowania były jednak wystarczające, by sprostać wezbraniom, z jakimi mieliśmy do czynienia wcześniej. Sytuacja z zeszłego tygodnia była jednak ekstremalna – podano wówczas na stronie krakowskiego magistratu.

Z obawy przed kolejnymi gwałtownymi ulewami, wykonano dodatkowe zabezpieczenia, ustawiając bariery betonowe na wale rzeki. Zostały one ułożone w miejscu budowy syfonu, czyli dokładnie tam, gdzie poprzednio doszło do przelania się wód rzeki na budowaną trasę. W przypadku ostatnich deszczów ochrona okazała się dostateczna.

Rzeka Wilga przy placu budowy Trasy Łagiewnickiej. Fot. Trasa Łagiewnicka

Na placu budowy cały czas trwają intensywne prace, by droga mogła zostać oddana do użytku w przyszłym roku. Od przełomu sierpnia i września układana jest m.in. nawierzchnia na ul. Rostworowskiego. Wkrótce zostanie ona otwarta dla ruchu, a póki co nastąpi zmiana jego organizacji na ul. Kobierzyńskiej – ruch zostanie przełożony z jezdni zachodniej na wschodnią.

Trasa Łagiewnicka miała być pierwotnie gotowa w ub.r., jednak konieczna była zmiana harmonogramu. Powodem było opóźnienie w rozpoczęciu prac budowlanych, a następnie wybuch pandemii COVID-19 oraz utrudniające roboty warunki atmosferyczne podczas ostatniej zimy.

W ramach inwestycji powstaje 3,5 km drogi, w ciągu której znajdzie się siedem tuneli: sześć drogowych i jeden tramwajowy.

Zobacz także nasz serwis specjalny: TRASA ŁAGIEWNICKA