Stale rośnie zainteresowanie możliwością ogrzania domu przy wykorzystaniu alternatywnych źródeł energii. Najlepszym dowodem na to może być choćby szeroki wachlarz firm oferujących instalację specjalnych urządzeń, pozwalających akumulować energię ze słońca bądź wiatru, czy też firm architektonicznych oferujących gotowe projekty domów dostosowane do instalacji tego typu urządzeń, jak np. projekt domu „Nuta Eko” czy „Smolik Eko” z pracowni ARCHETON sp. z o.o.

Faktem jest, iż na każdym m2 powierzchni ziemi w słoneczny dzień padające promieniowanie wytwarza moc 1 kW (tyle wystarczy do ogrzania dużego pokoju przez grzałkę elektryczną). Energię słońca można pozyskać  dzięki zainstalowanym najczęściej na dachach bateriom słonecznym lub kolektorom. Według obliczeń 25 m2 baterii wystarczyłoby do zaopatrzenia w prąd domku jednorodzinnego. Funkcjonowanie kolektorów słonecznych polega na konwersji energii promieniowania słonecznego na energię cieplną nośnika ciepła, którym może być ciecz lub gaz.

Istnieje również możliwość uzyskiwania energii z wiatru na potrzeby przeciętnego gospodarstwa domowego. Obecnie są dostępne niewielkie, przydomowe elektrownie wiatrowe, które sprawdzają się w zasilaniu domów dobrze ocieplonych, potrzebujących małej ilości prądu. Można je traktować jako pewnego rodzaju źródło energii dodatkowe, kiedy tradycyjny dostawca energii elektrycznej zaskakuje niespodziewanymi przerwami w dostawie prądu. Istotne jest, że elektrownie wiatrowe mogą wytwarzać energię elektryczną tylko wtedy, kiedy wieje wiatr i to jeszcze z odpowiednią prędkością (określa się ją jako prędkość startową, po przekroczeniu której turbina zacznie się obracać). Do zasilania domów stosuje się głównie modele elektrowni „mikro” i „małe”. Te pierwsze mogą wytworzyć  prąd o mocy poniżej 100 W. Służą one głównie do ładowania baterii akumulatorów, z których energia elektryczna z reguły przeznaczana jest do oświetlenia pojedynczych lamp, czasem niewielkich pomieszczeń. Drugi typ elektrowni daje zaś od 100 do 50000 W mocy, co już pozwala na zaspokojenie potrzeb elektrycznych całego domu. Nie mniej jednak to rozwiązanie również wymaga optymalnej lokalizacji budynku i dużych nakładów finansowych, ponadto charakteryzuje się znacznymi wahaniami wydajności  w zależności od siły wiatru.

Energia wodna to obecnie forma pozyskiwania energii wzbudzająca większe niż dotąd zainteresowanie. Oczywistym jest, że budowa młynów (bo o nie tutaj chodzi) jest możliwa tylko na niektórych ciekach wodnych. Dobrze zbudowana elektrownia wodna może służyć latami, a woda, mówiąc dokładniej, rzeka nie jest aż tak nieprzewidywalna jak zachmurzenie czy siła wiatru. Jednak i tutaj należy liczyć się z kosztami zakupu turbin, generatora, słowem całego osprzętu. No i nie należy zapominać o konieczności lokalizacji w pobliżu rzeki.

Pomimo wszelkich niedogodności, jakie pojawiają się wraz z realizacją idei zasilania domów w alternatywne źródła energii, ich znaczenie dla przyszłości budownictwa okazuje się z każdym rokiem coraz większe. Wyrazem tego jest realizacja wartego 6 mln złotych projektu „Zwiększenie wykorzystania energii z odnawialnych źródeł energii w budownictwie”, dokonywana przez konsorcjum naukowo-przemysłowe Politechniki Śląskiej, Uniwersytetu Śląskiego, Głównego Instytutu Górnictwa, Instytutu Technik Innowacyjnych Emag oraz Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum. W jego ramach naukowcy przede wszystkim będą badać jakie odnawialne technologie nadają się do szerokiego zastosowania w budownictwie, jaki może być potencjalny koszt wdrożenia takich technologii oraz czy w ogóle jest możliwym zastosowanie konkretnych rozwiązań. Warto wspomnieć, że na terenie Parku Naukowo-Technologicznego, znajdującego się w  Katowicach, oddano do użytku Budynek Energooszczędny, zużywający znacznie mniej energii niż standardowe biurowce. Jest to jeden z pierwszych obiektów tego typu w Polsce. Podobne właściwości ma mieć Energooszczędny Hotel Inteligent, będący elementem centrum energii odnawialnej, którego projekt zostanie najprawdopodobniej zrealizowany w 2013 r. pod Warszawą.