Aż 31% ze wszystkich istniejących farm wiatrowych znajduje się w Chinach. Kolejne miejsca zajmują: USA (17%) i Niemcy (10,6%). W 2014 r. na całym świecie przyłączono aż 51,4 GW nowych farm.

Jak wynika z 7. edycji raportu "Energetyka wiatrowa w Polsce 2015 - 2016", przygotowanego przez PAIiZ, firmę konsultingową TPA Horwath i kancelarię prawną PSJP, nasz kraj zajmuje 9. miejsce w Europie pod względem ilości zainstalowanych farm wiatrowych i 5. pod względem nowych przyłączeń. Łączna moc farm wiatrowych wyniosła w Polsce na koniec czerwca 2015 r. 4,1 GW, czyli najwięcej ze wszystkich odnawialnych źródeł energii (na 2. miejscu znajdują się elektrownie na biomasę).

Z dokumentu wynika, że choć węgiel wciąż jest dominującym w energetyce paliwem, to jego udział  w naszym miksie (w porównaniu z 2013 r.) spada - w 2014 r. o 5,06% (węgiel kamienny) i 4,82% (brunatny). Spadł też udział energetyki wodnej (o 8,76%).

Coraz więcej farm wiatrowych

W porównaniu z 2013 r., w 2014 r. wzrósł o 23,38% udział źródeł wiatrowych w produkcji energii elektrycznej (z 5 823 GWh do 7 184 GWh). Najwięcej tego typu instalacji znajduje się w województwie zachodniopomorskim (1 154,2 MW na koniec czerwca ub.r.). Pozostałe lokalizacje stawiające na energetykę z wiatru to: woj. pomorskie (459,8 MW) i wielkopolskie (454,2 MW). Najmniej farm wiatrowych znajduje się w woj. lubelskim (2,2 MW). Jeśli chodzi o producentów, największy udział w wytwarzaniu energii z wiatru w 2014 r. miała PGE (37,9%) Tauron (10,8%), Enea (8,9%) i EDF (8,8%).

System aukcyjny zastąpi zielone certyfikaty

Od 1 stycznia przyszłego roku stary system wsparcia instalacji OZE bazujący na zielonych certyfikatach zastąpi system aukcyjny, polegający na tym, że rząd będzie decydować, ile energii odnawialnej zostanie wytworzone w danym czasie. Aukcje organizowane przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki będą odbywać się co najmniej raz w roku.

Więcej o odnawialnych źródłach energii w temacie specjalnym