Japonia wyłączyła we wrześniu ostatni z 50 reaktorów atomowych. Stało się to w następstwie katastrofy nuklearnej, do jakiej doszło w elektrowni Fukushima w marcu 2011 r. Japońskie elektrownie jądrowe poddawane są od wielu miesięcy skrupulatnym kontrolom technicznym. Nie określono dotąd czy i kiedy instalacje te będą wykorzystywane do produkcji energii elektrycznej. Do czasu katastrofy 30% energii elektrycznej było wytwarzane w elektrowniach atomowych. Proces zamykania instalacji wpływa na wzrost cen energii na lokalnym rynku