Pod koniec 2019 r. rozpocząć ma się eksploatacja elektrowni atomowej w Ostrowcu na Białorusi. Jest ona zlokalizowana niedaleko granicy z Litwą (w odległości około 20 km), dlatego w przypadku ewentualnej awarii, w obu krajach trzeba będzie przeprowadzić ewakuację.
Co stanie się w przypadku awarii elektrowni atomowej w Ostrowcu? Fot. Lasko Dmitry/Shutterstock
Na Litwie bardzo sceptycznie podchodzi się do realizowanego projektu budowy elektrowni atomowej w białoruskim Ostrowcu. Litewskie władze próbowały zapobiec jej budowie, a krajowi eksperci, po analizie wyników tzw. stress testów elektrowni, uznali, że nie spełnia ona współczesnych norm bezpieczeństwa. Kilka miesięcy później Litwa podjęła działania w celu odłączenia się od połączeń elektroenergetycznych z Białorusią w celu uniemożliwienia przepływu na jej terytorium energii jądrowej, która będzie produkowana w tej siłowni.
Kolejnym krokiem mającym przygotować Litwinów na uruchomienie elektrowni jądrowej na Białorusi jest aktualizacja Planu Obrony Mieszkańców. Zapisano w nim, iż w przypadku awarii elektrowni należałoby ewakuować 6 tys. osób z rejonu wileńskiego i święciańskiego, mieszkających w promieniu 30 km od obiektu, czyli w strefie najbardziej zagrożonej. Z kolei w promieniu 100 km prowadzone miałyby być działania zapobiegawcze. Wilno, stolica Litwy, znajduje się już około 50 km od elektrowni atomowej, dlatego mieszkańców Wilna nie dotyczyłaby ewakuacja, a jedynie działania zapobiegawcze.
Litewski minister spraw wewnętrznych Eimutis Misiunas, podkreślił, że plan zakłada najgorszy scenariusz, tzn. bardzo poważną awarię elektrowni i niedogodne warunki meteorologiczne – silny wiatr ze wschodu na zachód. Jak zaznaczył, nie należy wpadać w panikę, gdyż często powoduje ona większe zagrożenie niż sam wypadek.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP), w przyszłym tygodniu po raz pierwszy na Litwie odbędzie się test nowego systemu informowania o zagrożeniu. W najbliższym czasie rozpoczną się również ćwiczenia w realizacji Planu Obrony Mieszkańców.
Elektrownia atomowa w Ostrowcu składać się będzie z dwóch bloków energetycznych o łącznej mocy do 2,4 GW. Jest budowana w obwodzie grodzieńskim, w odległości około 50 km od Wilna. Rzeka Wilia, płynąca w kierunku litewskiej stolicy, ma być źródłem zaopatrzenia w wodę do systemów chłodzenia. Litwini zarzucają Białorusi m.in. niezachowywanie przepisów bezpieczeństwa i ukrywanie części informacji na temat budowy siłowni.
Zgodnie z pierwotnym harmonogramem pierwszy blok miał być uruchomiony w 2018 r., a drugi w 2020 r.; obecnie planuje się, że pierwszy blok zostanie wprowadzony do eksploatacji do końca 2019 r.
Przeczytaj także: Litwa odcina się od energii atomowej z Białorusi
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.