Ministerstwo Infrastruktury przyznało sześć nowych miejsc pod budowę morskich farm wiatrowych. Pięć z nich przeznaczono dla Grupy Orlen. W ten sposób koncern może powiększyć moce na Bałtyku o 5200 MW. Szóste pozwolenie lokalizacyjne uzyskała spółka PGE.
Orlen ma zgody lokalizacyjne na kolejne morskie farmy wiatrowe. Fot. ilustr. Max Topchii/Adobe Stock
Podczas analizy wniosków na pozwolenia lokalizacyjne oceniano wkład projektów po kątem krajowych i unijnych celów klimatycznych, doświadczenie w realizacji projektów energetycznych i możliwość ich finansowania. Pięć koncesji Orlenu to miejsca położone około 30 km od linii brzegowej na wysokości Kołobrzegu i Łeby.
Koncern złożył 11 wniosków i uzyskał najwyższą liczbę punktów dla pięciu obszarów do budowy morskich farm wiatrowych. To około 5,2 GW nowych mocy na Morzu Bałtyckim. Szóste pozwolenie lokalizacyjne uzyskała spółka PGE.
Grupa wraz z kanadyjską firmą Northland Power realizuje najbardziej zaawansowany projekt Baltic Power. Ma umowy na dostawę wszystkich najważniejszych elementów do budowy morskiej farmy wiatrowej. W maju rozpoczęła się budowa lądowej infrastruktury do przesyłu prądu produkowanego przez wiatraki na ląd. Prace na morzu mają się rozpocząć w 2024 r., a morska farma wiatrowa zostanie otwarta w 2026 r. Będzie się składać z 76 wież z turbinami o mocy jednostkowej 15 MW.
Na przełomie lat 2024 i 2025 zostanie oddany do użytku terminal instalacyjny w porcie Świnoujście. Będą tu składowane i montowane turbiny wiatrowe o mocy 15 MW i większe. Obiekt będzie wykorzystany do budowy morskiej farmy wiatrowej Baltic Power i kolejnych realizowanych zarówno przez koncern, jak i innych deweloperów.
Przeczytaj także: Siły zbrojne będą chronić porty i morskie farmy wiatrowe
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.