Jak wynika z raportu National Grid, brytyjskiej gospodarce grozi wzrost uzależnienia się od importu gazu. W połowie lat 30. może ono wynieść nawet 91%, jeśli nie powiodą się prace związane z poszukiwaniem i eksploatacją gazu łupkowego. Jeśli jednak wyniki tych działań będą obiecujące, gaz z pokładów łupkowych może wystarczyć na zaspokojenie potrzeb około 41% brytyjskiego popytu.
Fot. freeimages.com
National Grid podaje również, że rozwój w zakresie samochodowych napędów elektrycznych i hybrydowych spowoduje, że do roku 2035 w Wielkiej Brytanii będzie jeździć około 5 mln samochodów elektrycznych. Już 15 lat później z napędu elektrycznego lub hybrydowego mają korzystać wszystkie brytyjskie samochody.
Gospodarstwa domowe coraz chętniej inwestują we własne źródła energii, szczególnie popularne są tam pompy ciepła. W trzeciej dekadzie tego wieku pod względem wytwarzania ciepła aż 6 mln gospodarstw ma być samowystarczalnych.
Zakłada się również, że do 2023 r. w Wielkiej Brytanii przestanie istnieć większość tradycyjnych elektrowni węglowych, których miejsce zajmą instalacje niskoemisyjne.
National Grid oszacowało, że jeśli kraj ten będzie zdecydowanie zmierzał w kierunku odnawialnych źródeł energii, udział tzw. zielonej energii w całkowitym miksie energetycznym wyniesie w 2035 r. około 54%, z czego aż 46% powstanie w elektrowniach wiatrowych i solarnych.
W najmniej optymistycznym względem OZE scenariuszu National Grid zakłada, że w okresie do 2035 r. udział energii z OZE wzrośnie do około 38%.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.