Na dużym, otwartym terenie WSSE silny wiatr wieje niemal przez okrągły rok i to zachęciło Toyotę do przyjrzenia się możliwości pozyskiwania energii z wiatru do zasilania zakładu. W tej chwili trwają pomiary siły wiatru na wysokości 40 i 60 metrów. Od ich wyników, a także od kondycji przemysłu motoryzacyjnego zależy czy Japończycy zainwestują w budowę wiatraków – czytamy w „Polsce Gazecie Wrocławskiej”.

Dziennik przypomina, że pozyskiwaniem energii z wiatru jest zainteresowanych wiele dolnośląskich gmin, które przeznaczyły tereny na takie przedsięwzięcia. Jedna z takich lokalizacji to okolice Pieńska. Wiatraki mają także powstać w miejscowości Żarki Średnie. W sąsiedniej gminie Zgorzelec także jest przygotowanych kilka lokalizacji pod takie inwestycje, głównie w miejscowościach wzdłuż linii Nysy Łużyckiej. Wiatraki chcą też stawiać gminy w Kotlinie Kłodzkiej. W gminie Stara Kamienica wyliczono, że gdyby tam powstały, do budżetu wpłynęłoby rocznie nawet 2 mln zł.