Zanim rozpocznie się budowa białoruskiej elektrowni Kulczyk Holding i Biełenergo chcą podpisać z PSE Operator umowy, na podstawie których możliwe będzie przesyłanie energii z nowej elektrowni do Polski. W grę wchodzi nawet takie rozwiązanie, że Kulczyk Holding zbuduje część połączenia po naszej stronie, a w zamian będzie mieć prawo do wykorzystywania go w ciągu kilku lat. Jak wynika z obliczeń przytoczonych przez Dziennik Gazetę prawną, budowa 1 km linii przesyłowej może się wiązać z kosztem 6 mln zł. 
 
Na razie PSE Operator nie decyduje jeszcze o tym czy polsko-białoruskie połączenie będzie ogólnodostępne, zaś Urząd Regulacji Energetyki uważa, że kwestię tego kto i na jakich zasadach będzie użytkować połączenie pomiędzy systemami Polski i Białorusi określi porozumienie zawarte między PSE Operator, a Kulczyk Holding i Biełenergo.