Gminy i stowarzyszenie obawiają się, że przejęcie elektrowni wodnej przez czeską firmę spowoduje, że nie będą chronione interesy lokalnej społeczności. M.in. to właśnie elektrownia reguluje na zaporze poziom wody Dunajca, co wpływa na realizację spływów rzecznych, stanowiących główną atrakcję tego regionu.

MSP natomiast dało Czechom wyłączność negocjacyjną ze względu na zaproponowaną w przetargu cenę - 125 mln EUR, a to kwota o około 560 mln zł wyższa, niż przedstawiona przez konsorcjum Jana Kulczyka i pracowników, którzy chcieli przejąć ZEW za 434 mln zł.

W wycenie opracowanej przez TDI Corporate Finance ustalono, że hydroelektrownia w Niedzicy warta jest 430-440 mln zł.