29 września delegacja flisaków udała się do Ministerstwa Skarbu Państwa z petycją przeciwko oddaniu ZEW Niedzica inwestorowi zza południowej granicy. Obawy mieszkańców regionu pienińskiego biorą się stąd, że powodowany zyskami nowy inwestor m.in. będzie prowadził niekorzystne działania polegające na nieodpowiedniej regulacji wód w Dunajcu, co zakłóci możliwość organizowania spływów rzecznych, głównej atrakcji tego regionu.

MSP dało Czechom wyłączność negocjacyjną ze względu na zaproponowaną w przetargu cenę - 125 mln EUR, a to kwota o około 560 mln zł wyższa, niż przedstawiona przez konsorcjum Jana Kulczyka i pracowników, którzy chcieli przejąć ZEW za 434 mln zł.