Do awarii doszło w rejonie skrzyżowania ulic Radzikowskiego i Stachiewicza. Jej usuwanie trwało do późnych godzin nocnych. Przyczyną problemów okazało się rozszczelnienie spawu fabrycznego na rurociągu.

"W chwili wystąpienia awarii woda grzewcza w rurociągu miała temperaturę 115oC. Ponieważ tak gorącej wody nie można było wypompować, jej temperatura została obniżona zimną wodą dostarczoną przez Państwową Straż Pożarną. Wypompowanie około 700 m3 wody zakończono około godziny 19.00.

Następnie przystąpiono do wymieniany uszkodzonego fragmentu sieci cieplnej" - podaje Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Od godz. 3.00 rozpoczęto napełnianie sieci cieplnej. Obecnie rurociągi są już napełnione ciepłą wodą i trwa przywracanie dostaw.

Awaria dotknęła mieszkańców 57 ulic w zachodniej części Krakowa (dzielnice: Azory, Widok, Łobzów i Bronowice). Według szacunków Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie, dotyczyła około 14-17 tys. osób. W nocy z 3 na 4 stycznia w Krakowie było minus 16 oC.