• Wielka morska farma wiatrowa będzie kosztować 43,2 mld USD
  • Do 2030 r. moc energetyki wiatrowej w Korei Południowej ma wynieść 16,5 GW
  • Aktualnie 66% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni węglowych i gazowych

Droga do neutralności emisyjnej

Inwestycja zainicjowana przez Mun Jae-ina, prezydenta Korei Południowej, ma – według oszacowań – kosztować 43,2 mld USD i osiągnąć moc 8,2 GW, co odpowiada sześciu koreańskim reaktorom jądrowym. Inwestycja wpisuje się w rządowy plan „Zielonego Nowego Ładu”, który ma doprowadzić państwo do neutralności pod względem emisji CO2 do 2050 r.


Wciąż mało zielonych źródeł

Gigantyczna elektrownia morska ma stworzyć 5600 miejsc pracy i doprowadzić do osiągnięcia 16,5 GW mocy wiatrowej do 2030 r. Obecnie wynosi ona 1,67 GW. Zmienić ma się mix energetyczny, w którym dominuje węgiel i gaz ziemny. W 2020 r. 40% energii elektrycznej pochodziło z elektrowni węglowych, 26% z bloków gazowych, a 25% z jądrowych. Odnawialne źródła energii to większość pozostałych jednostek wytwórczych (ich wkład jest poniżej 9%). W kraju działają 24 reaktory nuklearne, przy czym większość znajduje się w dwóch kompleksach w gęsto zaludnionym i uprzemysłowionym regionie południowo-wschodnim – w pobliżu Busan, Gyeongju i Ulsan.

Inwestycję sfinansuje biznes

Inwestycja w morską farmę wiatrową zostanie w 98% sfinansowana ze środków zaangażowanych w budowę firm Hanwha Engineering & Construction Corp, Korea Electric Power Corp. (KEPCO), CS Wind Corp, SK E&S, Doosan Heavy Industries & Construction Co. oraz Samkang M&T Co. Resztę pokryje rząd.

Według danych norweskiej grupy badawczej Rystad Energy, łączna moc morskiej energetyki wiatrowej na świecie wzrośnie w 2021 r. o 37%, przy czym największy wkład będą miały farmy budowane w Chinach.

Przeczytaj także: Orlen: zielone światło na zakup trzech farm wiatrowych