Do tej pory woj. małopolskie przodowało w obszarze walki ze smogiem. Wprawdzie wskaźniki jakości powietrza nadal notują rekordowe poziomy zanieczyszczeń, jednak region podejmuje sporo działań, by poradzić sobie z tym problemem. Statystyki poprawiał do tej pory Kraków, w którym zakończono już proces wymiany starych kotłów węglowych na ekologiczne piece. Okazuje się, że w innych gminach sytuacja nie jest tak dobra, jak w stolicy Małopolski.
Fot. oatawa / Adobe Stock
Z najnowszych danych z realizacji Programu Ochrony Powietrza wynika, że w ub.r. na terenie Małopolski wymieniono kotły w 10 207 budynkach (rok wcześniej było to 15 tys. pieców). W 17 gminach nie dokonano żadnej wymiany.
Źródło: Polski Alarm Smogowy
Różnica wynika głównie z tego, że jeszcze w 2019 roku trwała akcja wymiany kotłów w Krakowie. Ta już się zakończyła. Nie zmienia to jednak tego, że tempo wymiany kotłów musi w Małopolsce znacząco przyspieszyć, jeżeli chcemy zdążyć na wejście w życie uchwały antysmogowej. Większość gmin robi zdecydowanie zbyt mało, by wygrać ze smogiem i nie dać się zaskoczyć nowym przepisom – mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego (PAS).
Źródło: Polski Alarm Smogowy
Jak podaje PAS, w wielu gminach nie dokończono nawet inwentaryzacji źródeł ciepła. W bazie danych figuruje zaledwie połowa budynków, co znacznie utrudnia oszacowanie skali problemu. Najprawdopodobniej w Małopolsce wciąż pracuje ponad 300 tys. kopciuchów. Obecne tempo wymian pozwoliłoby więc problem rozwiązać za około 30 lat – zaznacza PAS.
Źródło: Polski Alarm Smogowy
Przestrzeganie przepisów antysmogowych jest egzekwowane. W dokumentacji pojawia się informacja o 16,7 tys. kontroli, spośród których 992 przypadków dotyczyło nierespektowania prawa, a 833 dodatkowo palenia śmieci.
Zobacz także nasz TEMAT SPECJALNY: SMOG
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.