Od 2018 r. regulatorem cen za dostarczanie wody i zbiorowe odprowadzanie ścieków jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Rada Ministrów chce jednak, by rolę tę ponownie pełniły rady gmin, jak to było przed zmianą prawa wodnego. Z pomysłem tym zgadza się większość branży. – Widzimy spadek płynności finansowej, spadek, jeżeli chodzi o inwestycje, o remonty. Bazując na sytuacji w branży w skali całego kraju, na podstawie badań ankietowych, badań też GUS-owskich, widzimy, że model centralnego regulatora się nie sprawdził – mówi w rozmowie z nami Paweł Sikorski, prezes Izby Gospodarczej „Wody Polskie”, który wziął udział w organizowanym przez nas niedawno III Kongresie Gospodarowania Wodami i Ochrony Przeciwpowodziowej. 

Zobacz także: Wodociągi Warszawskie. Master plan dla kilkuset tysięcy ludzi więcej