W Nowej Zelandii zaprezentowano prototyp latającej taksówki z napędem elektrycznym. Pojazd będzie mógł poruszać się z prędkością nawet 180 km/godz. i pokonać dystans 100 km na jednym doładowaniu. Hybrydowy samochód-dron jest w pełni autonomiczny, może latać na wysokości do 914 m, a rozpiętość jego skrzydeł wynosi 11 m. Docelowo ma być dostępny na zasadach analogicznych do tych, które oferują obecnie linie lotnicze i firmy proponujące usługi współdzielenia pojazdów. Taksówkę będzie można zamówić poprzez stronę www i aplikację mobilną.

Cora – bo tak nazwano pojazd pionowego startu i lądowania (eVTOL) – została opracowana przez Kitty Hawk – firmę powstałą z inicjatywy założyciela Google Larry’ego Page’a. Największe szanse na implementację ma w Nowej Zelandii – Zephyr Airworks, operator Kitty Hawk w kraju, współpracuje z rządem, by urzeczywistnić wizję codziennych, ekologicznych lotów.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, autonomiczna usługa latających taksówek zostanie uruchomiona w ciągu najbliższych trzech lat.

Przeczytaj także: W 2023 r. będziemy podróżować autonomicznymi pojazdami?