W 2003 r. rozpoczęto w Wenecji budowę systemu przeciwpowodziowego MOSE (wł. MOdulo Sperimentale Elettromeccanico). Realizacja projektu ma na celu oddzielenie Laguny Weneckiej od Adriatyku i uniezależnienie bezpieczeństwa miasta od jego przypływów. Zadanie to powierzono konsorcjum Venezia Nuova. Mimo skandali korupcyjnych i przedłużającej się realizacji projektu, konsorcjum dąży do sfinalizowania inwestycji.
Laguna Wenecka. Fot. mosevenezia.eu
Konieczność ochrony miasta wywołana jest zjawiskiem wysokiej wody, czyli aqua alta. To zjawisko jest efektem wielu czynników, w tym fali astronomicznej, silnych wiatrów, niskiego ciśnienia w Morzu Adriatyckim. Do podnoszenia się poziomu wód przyczynia się też osiadanie Laguny Weneckiej, która straciła w ciągu ostatnich 100 lat ponad 20 cm. Wysoka woda zalewa Wenecję coraz częściej; niegdyś powodzie występowały co około pięć lat, obecnie zdarza się to co roku. Nie bez znaczenia są w tym przypadku również zmiany klimatu i coraz częstsze i bardziej obfite ulewy.
O projekcie MOSE
Mojżesz składać ma się z rzędów ruchomych bram u wlotów do trzech zatok (Lido, Malamocco i Chioggia). Bramy będą zbudowane z metalowych konstrukcji skrzynkowych o szerokości 20 m dla wszystkich rzędów, o długości od 18,5 do 29 m. Na co dzień będą wypełnione wodą, kiedy jednak prognozowany będzie przypływ – doprowadzone zostanie do nich sprężone powietrze, które wyrzuci z nich wodę. Jednocześnie, obrócą się one wokół własnej osi, wzniosą ponad wodę i powstrzymają napływającą wodę.
Jak będą działały bariery systemu Mojżesz [MOSE] w Wenecji? Źródło: Wikimedia Commons
Łącznie zbudowanych zostanie 1,6 km barier (78 sztuk w morzu, i na lądzie). Największa brama będzie mieć wymiary 29,5 x 20 x 4,5 m (rząd Malamocco). Bramy mogą wytrzymać przypływ o wysokości 3 m. Czas potrzebny do podniesienia i opuszczenia bramy to około 30 min.
Aby uniknąć przerw w działalności w Porcie Weneckim, u wlotu Malamocco przewidziano główną śluzę, która umożliwi tranzyt dużych statków; statki ratunkowe, łodzie rybackie i statki wycieczkowe przepływać będą przez śluzy Lido i Chioggia.
Obecnie mówi się, że budowa systemu zakończy się w 2021 r., natomiast do użytku oddany zostanie w 2022 r., po przeprowadzeniu koniecznych testów. Mimo znacznego zaawansowania realizacji projektu (niemal 90%), wenecjanie słusznie punktują ślimaczące się tempo robót i ciągły wzrost kosztów. Pierwotnie budowa systemu kosztować miała 1,3 mld EUR, obecnie koszty wzrosły do 5,5 mld EUR, a spekuluje się o 6,5 mld EUR jako ostatecznej sumie, którą trzeba będzie przeznaczyć na realizację inwestycji.
Obecnie przy budowie MOSE zatrudnionych jest około 4 tys. osób.
MOSE jest częścią większego planu interwencyjnego, mającego na celu ochronę Wenecji i laguny, rozpoczętego jeszcze w 1987 r. przez Ministerstwo Infrastruktury, za pośrednictwem Weneckiego Urzędu Wodnego. Włodarze miasta m.in. podnoszą nabrzeża i chodniki w mieście, aby chronić zabudowane obszary zalewowe przed średnimi przypływami.
Dlaczego „Mojżesz”?
Zanim akronim MOSE został użyty jako skrót nazwy opisującej cały system ochrony przeciwpowodziowej, wykorzystano tę nazwę w celu ochrzczenia prototypu bramy w skali 1: 1, testowanej w latach 1988–1992 u wlotu zatoki Lido. Próbując ujarzmić Adriatyk, nawiązano w ten sposób do postaci biblijnej, która rozdzieliła Morze Czerwone.
Przeczytaj także: Wenecja znów pod wodą. Największa powódź od ponad 50 lat
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.