• Mierzeja zostanie przekopana na długości 1,3 km
• Ogłoszone będą jeszcze dwa przetargi
• Nowa droga wodna będzie mieć 22 km długości

O wzroście kosztów przekopu Mierzei Wiślanej rozmawiano dziś (3 lutego 2020 r.) na antenie Radia Plus. Koszty wzrosły około 20%, ponieważ przetarg, który został rozstrzygnięty, to przetarg na budowę kanału przez Mierzeję Wiślaną i on był zakładany na kwotę 880 mln zł, natomiast cena wzrosła do około 950 mln zł, bodajże, niecałego 1 mld zł – powiedział minister Marek Gróbarczyk, zaznaczając, że odpowiada to podwyżce cen na rynku budowlanym.

Przekop przez Mierzeję Wiślaną, który będzie mieć około 1,3 km długości oraz 5 m głębokości, to tylko jeden z elementów pierwszej części większego projektu – budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. W jej ramach, poza samym przekopem, powstanie też port osłonowy od strony Zatoki Gdańskiej, sztuczna wyspa na Zalewie Wiślanym oraz kanał żeglugowy ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego. Przejazd nad kanałem przed i za śluzą możliwy będzie dzięki dwóm ruchomym stalowym mostom. W październiku minionego roku plac budowy przekazano wykonawcy, konsorcjum firm N.V. Besix SA, NDI S.A. i NDI sp. z o.o. W ostatnim czasie prowadzono prace związane m.in. z równaniem terenu. Wkrótce powinny rozpocząć się główne roboty.

Budowa nowej drogi wodnej powinna poprawić dostęp do portu w Elblągu – mają wpływać większe statki, o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m. Jednostki będą jednocześnie przypływać krótszą o 94 km niż dotychczasowa trasą. Przekop ma też zagwarantować naszemu krajowi swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Morza Bałtyckiego z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej. Cała nowa droga Zalew Wiślany–Zatoka Gdańska ma mieć 22 km długości i od 60 do 120 m szerokości.

W ramach drugiego przetargu wyłoniony zostanie wykonawca obudowy brzegów, robót czerpalnych na rzece Elbląg, a także mostu obrotowego w Nowakowie, a trzeciego – prac pogłębiarskich na Zalewie Wiślanym.

Grafika: inzynieria.com

Przekop przez Mierzeję Wiślaną a środowisko

Także dziś, ale na antenie TVP Info, minister Gróbarczyk, odnosząc się do zarzutów, że przekop może negatywnie wpłynąć na środowisko, odpowiedział: Oczywiście jest to całkowita nieprawda, jeśli chodzi o działania na szkodę środowiska. Z ogromną skrupulatnością przeprowadziliśmy raport oddziaływania na środowisko. Trwał on kilka lat. Uzgodnienia, które były w tym zakresie prowadzone, były zrealizowane szerokokątnie.

Przeczytaj także: Taki będzie most obrotowy w Nowakowie [wizualizacje]