W dniach 20–22 września w podkrakowskich Tomaszowicach odbywa się Kongres Geoinżynieria i Budownictwo Podziemne, jedno z najważniejszych wydarzeń branżowych. To czas wypełniony debatami i prelekcjami, a także rozmowami kuluarowymi. Zwieńczeniem jest wręczenie nagród TYTAN 2022 podczas uroczystej gali.
Zapraszamy na relację online z Kongresu Geoinżynieria i Budownictwo Podziemne.
Zapraszamy także na fotorelację z wydarzenia.
Kongres Geoinżynieria i Budownictwo Podziemne – relacja onlineZakończył się Kongres Geoinżynierii i Budownictwa Podziemnego. Na następny zapraszamy za rok 19-23 września.
O 20:00 rozpocznie się uroczysta gala podczas której zostaną wręczone nagrody TYTAN 2022.
A jutro uczestnicy pojadą na wycieczkę techniczną na plac budowy S52 Północnej Obwodnicy Krakowa.
Marek Cała: czekamy na pieniądze z Unii Europejskim. Czy będą i co wtedy.
Sławomir Płyś: bardzo liczymy na środki unijne, zapewniłyby stabilne finansowania i odrobienia strat po tym trudnym okresie.
Krzysztof Gaworecki: brak środków oznacza stagnację i opóźnienia. Spadnie płynność finansowa wykonawców.
Urszula Tomczak: bez tych pieniędzy nie nadrobimy zaległości tunelowych.
Krzysztof Migdał: przygotowanie inwestycji zajmują lata. Tunelowe wymagają bardzo szczegółowych analiz. Sytuacja finansowa samorządów jest trudna, ale zapewne minie. W Krakowie planujemy kolejne inwestycje tunelowa. Brak środków uniemożliwi inwestowanie, ale w końcu będą pieniądze i ruszą przygotowane inwestycje.
Tomasz Żuchowski: koszty są generowane po rozpoczęciu fazy budowalnej. Potrzebna jest korelacja środków fiansowych z postępem prac. Dalsze inwestycje będą realizowane w ramach nowego programu o wartości 180 mld zł. wykonawcy nie powinni mieć powodów do zmartwień. Staramy się, by nie doprowadzać do opóźnień i utrzymać płynność postępowań.
Anna Siemińska-Lewandowska: apelujemy o regulacje likwidujące spreczności w ustawach prawo budowlane i prawo górnicze. Te problemy dotykają przeed wszystkim tuneli metra i kolejowych.
Tomasz Żuchowski: nasz zespół tunelowy zdiagnozował kwestie połączeń obu tych ustaw w zakresie budowy tuneli. Chcemy ujednolicić prawo, widzimy rozbieżności utrudniające prace projektowe i wykonawcze.
Marek Cała: cieszę się, że prace zepołu się zakończyły.
Anna Siemińska-Lewandowska: jak powinna być współpraca wykonawcy i zamawiającego? Jak wygląda kwestia waloryzacji?
Sławomir Płyś: przy wieloletnich kontraktach waloryzacja ropoczyna się po 12 miesiącach, czyli po fazie projektowania. Podwykonawcy kluczowych robót nie mają takich możliwości.
Urszula Tomczak: z punktu widzenia projektanta, zdarzają się kontrakty, w których możemy wypracować wspólnie rozwiązania optymalne, dające korzyści obu stronom.
Rafał Pełka: z naszego doświadczenie wynika, że wciąż liczy sie tylko cena
Krzysztof Migdał: koszty tworzą się już na etapie decyzji środowiskowej. Dokumentacja projektowa musi obejmować wszelkie ryzyka. Ale to inwestor płaci za nieprzewidziane zdarzenia.
Tomasz Żuchowski: po naszej stronie jest forma zaliczkowania, by wykonawca mógł kupić materiał z wyprzedzeniem. Jedna i druga strona muszą wiedzieć co mają zrobić i za ile.
Marek Cała: jak będą wyglądać oferty, jak wygląda sytuacja w kontekście cen energii i wojny w Ukrainie?
Sławomir Płyś: kontrakty to szansa na przetrwanie, ale też ryzyko utraty pieniędzy. Sytuacja jest trudna, ale ryzykiem trzeba zarządzać.
Bartosz Sawicki: projekt w Szwecji jest wykonywany w formule oopen book. Pieniądze płyną do wykonawców i podwykonawców. Wynagrodzenia będą się zmieniać wraz z sytuacją. Żaden wykonawca nie zaakceptuje nieprzewidywalnych ryzyk.
Urszula Tomczak: trudno nie startowacćw wielkich przetargach tunelowych. Ale kontrakty ryczałtowe nie będą się sprawdzać.
Krzysztof Migdał: koszty wygenerowane będą obciążały samorząd. Trzeba względniać możliwości fianansowe gminy.
Tomasz Żuchowski: narzekanie to nasza przywara, ale idziemy do przodu. Musimy analizować rynek do przodu, reagować na zmiany sytuacji. Przy niedoborach kadry ukraińskiej, trzeba rozwijać szkolnictwo zawodowe. Jeśli chodzi o przetargi, zobaczymy jakie będą oferty. Wkrótce poznamy ja w przetargi na odcinek S19 z dwoma tunelami. W dużych kontraktach będziemy najpierw prowadzić dialog techniczny.
Sławomir Płyś: skok cen materiałów i robót jest nieprawdopodobnie wysoki. Musimy ustabilizować sytuację we współpracy z zamawiającymi. Najtrudniejszą sytuację mają firmy na kontraktach ryczałtowych. Trzeba działać natychmiast. Mechanizm waloryzacyjny istnieje, ale nie dla podwykonawców.
Bogusław Szobinda: zasady waloryzajcji nie jest do końca sprawiedliwy. Przy niezawinomym przez wykonawcę wzroście kosztów otrzymuje 50% tek kwoty.
Urszula Tomczak: prywatne kontrakty są łatwiejsze, trudne są waruki narzu
Rafał Pełka: nas dotyczy głównie wazrost kosztów i dostępność podzspołów elektronicznych
Krzysztof Migdał: gmina ma ograniczony budżet. musimy to uzgadniać to z wykonawcą. Oszacowanie ryzyka ułatwa przetargi. Zagrożenie to zerwanie inwestycji, kosztowne dla obu stron.
Jacek Ćwikliński: największym problem dla producentów jest wzrost cen energii, który generuje wzrost cen produktów.
Tomasz Żuchowski: tunele to novum w Polsce, użytkowane są dwa tunele drogowe w Lalikach i pod Ursynowem. Dziewięć jest w budowie, a sześć w fazie projektowania. Będzie więcej zamówień. Nabieramy doświadczenia. Kosztów nie unikniemy, na ceny energii nie mamy wpływu. Nie warto rywalioważ ceną w przetargach.
Debatę o tym, co czeka rynek realizacji budownictwa tunelowego w najbliższych latach prowadzą prof. dr hab. inż. Anna Siemińska-Lewandowska z Politechniki Warszawskiej i prof. dr hab. inż. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Jej uczestnicy to: Jacek Ćwikliński, kierownik rozwoju technicznego w Promat – Techniczna Ochrona Przeciwpożarowa, Krzysztof Migdał, członek zarządu spółki Trasa Łagiewnicka, Rafał Pełka – menedżer techniczny w Pentol Enviro Polska sp. z o.o., Sławomir Płyś – dyrektor w Keller Polska sp. z o.o., Bartosz Sawicki – menedżer ds. komunikacji w firmie Gülermak, Urszula Tomczak – główny projektant i główny ekspert w Soletanche Polska sp. z o.o. oraz Tomasz Żuchowski – p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad .
Na Trasie Łagiewnickiej w Krakowie są użytkowane cztery tunele, piąty jest przygotowany do rozbudowy obwodnicy.
W tunelach zamonotowano 70 wentylatorów oddymiających i bytowych w klasie pożarowej F400, oświetlenie strefy wjazdowej eliminujące efekt oślepienia, wewnętrznej oraz awaryjne antypaniczne. Jest też awaryjne oświetlenie ewakuacyjne z doświtelenim chodnika, oświetlenie SOS oraz orientacyjne LED. Wykonano system łączności radiowej, radia FM (także z komunikattami) oraz łączości dla służb ratunkowych oraz utrzymaniowych. Zainstalowano systemy sterowania (CZTO) podstawowy i awaryjny umieszczony w innym miejscu. Wykonano też zasilanie podstawowe, rezerwowe i gwarantowane (UPS i agregaty).
O systemach bezpieczeństwa w tunelach drogowych na przykładzie Trasy Łagiewnickiej mówi Jan Zając z firmy Voltar System.
Pomiary cząstek stałych (pyłów) wykonuje się metodyami prześwietleniowymi i rozproszeniowymi (stają się powwszechne), a także ultradźwiękowe.
Mierzy się także prędkość i kierunek przepływu powietrza.
W tunelu pod Ursynowym po raz pierwszy zastosowano miernik przeznaczony do NO2 oraz najnowszy do pomiarów przepływu powietrza.
Przyszłość to pomiary przede wszystkim NO2 oraz pyłów zawieszonych (PM).
Rafał Pełka z firmy Pentol Enviro Polskainformuje o aktualnych trendach i kierunkach rozwoju aparatury do monitoringu atmosfery w tunelach. Porusza aspekty techniczne i legislacyjne.
Aparatura do monitoringu atmosfery nie była dobrze uregulowana. Niedawno pojawiła się bardzo rozbudowana norma ISO. Trwają prace nad normą europejską normą dla tego monitoringu. W Polsce obowiązuje rozporządzenie.
Cel monitorowania ma służyć optymalnemu ustawieniu wentylacji, także do skutecznej ewakuacji. Mierzy się m.in. tlenki węgla i azotu, widoczność. Stężenie 400 ppm CO może być śmiertelne, ale współcześnie praktycznie do takich sytuacji nie dochodzi. Potrzebny jest też monitoing stężenie NO2, gazu toksycznego.
Po wykryciu przekroczeń powinna się włączyć wentylacja.
W Polsce sytuacja jest przejrzysta, pod względem pomiarów i norm.
Stosowano metody absorpcyjne do mierzenia stężeń najważniejszych gazów. Dziś stosuje się mieniki elektochemiczne.
W Polsce mamy dobre rozporządzenie oraz szczegółowe wytyczne prjektowe. Są też opracowania naukowe.
Aktualnie w Eurokodach nie ma wytycznych dla tuneli. Trwają prace nad ich wprowadzniem.
Ustalono granice bezpieczeństwa tuneli:
Jacek Ćwikliński ze spółki Promat – Techniczna Ochrona Przeciwpożarowa opowiada o projektowaniu konstrukcji tuneli z naciskiem na bezpieczeństwo.
Pożary w tunelach się zdarzają i niestety wiążą się z dużą liczbą ofiar śmiertelnych. Pod ziemią akumulej się temperatura, płoną paliwa, uciec trudniej niż z budynku. Ważne jest bezpieczeństwo ekip ratowniczych.
Współcześnie pojazdy korzystają z różnych paliw, jest w nich dużo elementów z tworzyw sztucznych, ciężarówki wożą substancje niebezpieczne, więc moc pożarów może być większa.
Para wodna podczas pożaru rozprzestrzeniając się uszkadza konstrukcje żelbetowe i powoduje odpryski betonu. Może to doprowadzić nawet do zawalenia tunelu. Podczas małych pożarów pojawiają się mikropęknięcie po stronie nieogrzewanej.
Dyrektywa europejska wdraża środki bezpieczeństwa dla tuneli.
Każda konstrukcja musi być projektowana z uwzględnieniem różnych zagrożeń, nie tylko pożarów.
Projektowanie odbywa się z wykorzystaniem krzywej ogniowej. Uwzględnia się obciążenie ognowej. Podczas pożaru obniża się granica plastyczności, pojawiają się odkształcenia i utrata liniowej realacji wydłużenie i naprężenia.
Oferujemu oprgoramowanie służące do projektowania konstrukcji pod względem przeciwpożarowym.
Paweł Szmyt z Arcelor Mittal Commercial Long Polska dzieli się wiedzą o bezpieczeństwie przeciwpożarowym parkingów podziemnych. Omawia także prawdy i mity dotyczące rozwiązań stalowych.
Uważa się, że grodzice służą do zabezpieczania wykopów. Ale to juz przeszłość, są stosowane także na nabrzeżach, czy w parkingach. Szczelność grodzic jest zagrożona na zamku, ale nasze rozwiązania dają niemal pełną. W zależności od konstrucji, możemu sterować procesem rdzewienia.
W przyadku pożaru grodzice się nie topią, Projektujemy je tak, by były odporne na ogień w określonym czasie. W przypadku parkingów podziemnych zabezpieczenia określa dyrektywa. Zabezpieczenia muszą ograniczać rozprzestrzenianie się płomieni. Przykład za Warszawy, pożar w wyniku awarii elektrycznej spłonąło 50 samochodów, a 40 rodzin nie mogło mieszkac u siebie ze względu na śledztwo i prace naprawcze.
Są normy i rozporządzenia dotyczące środków bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Powyżej 1500 m2 musi być system alarmowy i zainstalowane samoczynne urządzenia oddymiające. Cele ochrony to uniknięcie szkód, ofiar we ludziach oraz majątku. Konstrucje mają zagwarantować nośność na czas ewakuacji.
Ochrona czynna to czujniki i systemy alarmowe, a bierna to konstrukcje zabezpieczające. W przypadku parkingów podziemnych grodzice zabezpieczają wykop, a potem są konstrukcją nośną dla elementów obiektów.
Wciąż naśladowano pierwszą grupę, nie interesowano się infrastrukturą tunelu.
W drugim studenci szybko się nauczyli jak reagować.
W trzecim wprowadzono rywalizację: kto ewakuuje się najszybciej. Próby były prowadzone z udziałem strażaków i ratowników. Szybka reakcja
W czwartym podejściu zadymienie było bardzo silne, studenci wjechali z zamkniętymi oczami. Wyniki zaskoczyły : studenci byli zdezorientowni, zmienili kierunek ucieczki. W rzeczywistości wszycy ponieśliby śmierć.
Badaliśmy prędkość ewakuacji, reakcję na poziom zadymienia, orientację w obiekcie. W wysokim zadymieniu przeszkodą był krawężnik.
Dr inż. Natalia Schmidt-Polończyk z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie omawia zachowanie użytkowników tunelu drogowego podczas ewakuacji w warunkach zadymienia.
Nieprzestrzeganie znaków zmiennej treści, śliska powierzchnia, fotografowanie - ludzie często nie reagują właściwie. Największe zagrożenie to pożar.
W tunelu pod Mount Blanc przyczyną był niedopałek. Zginęło ponad 30 osób, a pożar trwał trzy dni.
Zbadałam ekspeymentalnie zachowania użytkoników tuneli. Dane posłużą do stworzenia modeli. W przypadku pożaru pierwsze minut są krytyczne. To jezcze czas na ewakuację, później jest gorzej. Pierwszy eksperyment przeprowadzono w Lalikach, pierwszym tunelu drogowym. Na studentach badano czas opóźnienia, ewakuacji, wpływ zadymienia, reakcje ludzi, podejmowane decyzje.
W pierwszej próbie po uruchomieniu alarmu studenci nie podjęli ewakuacji. Zareagowali dopiero 30 sek później. Zadecydowała jedna osoba, reszta naśladowała lidera. Kierowca miał otworzyć drzwi po alarmie, ale odczekał 23 sek, tak był zestresowany.
Modelowano też kosntrukcje tymczasowe. Zaplanowano prace związane z konstrukcjami oporowymi, jak palisady i wzmacnianie gruntu. Dla maszyny krytyczne są pierwsze metry od przebicia, wymagało szczegółowego projektu z wykorzysatniem modelowania MES 3D.
Obliczenia analittyczne weryfikowano modelowaniem numeryczny. Weryfikowano aspekty geotechniczne i strukturalne. W projektowaniu segmentów zastosowano modelowanie 3D.
Projekotowano jeden z tuneli na drode ekspresowej S19.
Zapalnowano zabezpieczenia tunelu, biorąc pod uwagę warunki gruntowe, a także konstrukcję maszyny TBM EPM pracujących w trzech wariantach. To ważne na etapie projektowania.
Projektowanie objęło elementy technologii TBM EPM, konstrukcję obudowy segmentowej, kontrukcji tymczasowych w rejonach portali oraz oporowe dla etapów break in/out, a także stateczność przodka na portalu podczas przebicia maszyną. Analizowano ryzyka na terenie budowy z uwzględnieniem prac we fliszu karpackim.
Rosario Russo z firmy IRP Biuro Projektów prezentuje aspekty projektowania tunelu drogowego drążonego w technologii TBM w warunkach fliszu karpackiego.
Arkadiusz Gaczewski z ArcelorMittal Syców omówi zastosowanie włókien stalowych jako jedynego zbrojenia segmentów obudowy tuneli.
Projaktanci coraz czeście sięgają po włókna stalowe do zbrojenia elemetów betonowych. Grupa ma ośrodki badawcze, oferujemy coraz nowsze rozwiązania. Działamy na szerokim rynku, w tym tunelowym i budowli podziemnych. Pomagamy klientom opracować specyfikacje i dobrać odpowiednie zbrojenie. Radzimy jak testować włókna stalowe, jak wbudować je w beton.
W tunelach stosujemy maszyny dozujące, które szybko produkują zbrojone elementy. Zastosowanie to segmenty betonowe, ale także betony natryskowe.
Dostarczamy włókna do tuneli budowanych na całym świecie. To dziesiętki tysiące ton stali. Tę metodę zbrojenia zastosowano w tunelu pod Świną.
Wprowadzamy nową stal produkowaną z materiałów z recyklingu oraz za pomocą zielonej energii.
Inklinometry mierzą przemieszczenia górotworu, piezometerty do badania poziomu wód gruntowych i punkty geodezyjne.
W jedenym z portali pojawiły się zwietrzeliny glinowe zamiast piaskowca. Z tego względu trzeba było zmienić projekt. W innym znajdowały się pustki powodujące duży odpływ zaczynu podczas gwoździowania. Połączono tecniki gwożdzi i iniekcją, które rozwiązały problem. W kolenym portalu wykonanow podwójną palisadę chroniącą przed zsuwem. Najtrudniejszy był portal północny. W podłożu były miękoplastyczne soczewki grunty. Spowodowało to znaczne zwiększenie zakresu prac. Zastosowano 6 tys. gwoździ zamiast planowanych 3 tys.
Zabezpieczamy wszystkie skarpy. to 29 miejsc na trasie. 2 tys. m pali. Duży zakres prac, cztery rodzaje zabezpieczeń.
Wykonujemy konstrukcje oporowe, ściany oporowe i mury oporowe do 20 m i długości do 600 m.
- pale z oczepem, kosze gabionowe
mury oporowe
gwoździe gruntowe, siatki zabezpieczające, materace gabionowe
Trzy sposoby zabezpieczeń: ściany szczelinowe, zwykle przy drążeniu TBM, kotwiona ściana oporowa (Węgierska Górka) - obiekt tymczasowy stosowany przy metodach góniczych. Ostatni to palisady stosowane zarówno przy wykonywaniu obiektów TBM, jak i NAMT (Nowa Austriacka Metoda Tunelowania).
Marcin Itczak z firmy Keller Polska przedstawi przypadek zabezpieczenia skarp dla potrzeb wykonania portali tunelowych na budowie drogi ekspresowej S1 – obejście Węgierskiej Górki.
Trasa przebiega zboczem górskim z dwoma tunelami, z gruntami z fliszu karpackiego utrudniającego wykonywanie wykopów. Są tu także tereny osuwiskowe, część z nich jest aktywna. To poligon do robót geoinżynieryjnych.
Czujniki DFOS instaluje się wewnątrze elementu betonowego, w bruździe i na zewnątrz. Połączenie technik pozwala uzyskać pełną wiedzę o obiekcie.
Pomiary stosuje się też w szybach. Tu częściej spotyka się pomiary punktowe.
Technologia światłowodowa DFOS wprowadza nową jakość w pomiarach. To zupełnie nowa technika. Umożliwiają tworzenie linii pomiarowych o dowolnych kształtach.
Pomiary odkształceń służą określeniu ewentualnych oszkodzeń, ważne są też pomiary temperatury oraz drgań. Na 10 m światłowodu jest 1000 czujników.
Możemy wyznaczać naprężenia, analizować zarysowania, ich lokalizacjęi szerokość, daje to wiedzę o reakcji obiektu na obciążenia. To bardzo dokładna metoda pomiarowa.
Kilka lini pomiarowych tworzyysystem czujników przemieszczenia, informujące o deformacji tunelu, odształceniach i zarysowaniach. Mierzymy też przekroje poprzeczne obiektów. Dostajemy obraz przestrzenny tunelu. Można też wykrywać zmiany lokalne. Sięgamy w miejsca niewidoczne.
Dr inż. Rafał Sieńko z Politechniki Krakowskiej dzieli sią informacjami na temat monitoringu konstrukcji obiektów tunelowych czujnikami światłowodowymi DFOS.
Dziś mówimy o wartości pomiarowej. Pomiary in situ w czasie rzeczywistym są wiarygodne. Umożliwiają ochronę przez uszkodzeniami i awariami, powalają diagnozować stan budowli.W inwestycjach geotechnicznych systemy monitorowania są niezbędne, w tunelach powinny działać przez cały czas budowy i eksploatacji.
Powstają też podziemne instalacji dla energetyki, kable zastępują linie napowietrzne. Jeden z największych takich projektów jest realizowany w Londynie.
Tunele są wykorzystywane także w budowie elektrowni wodnych, by ograniczyć ich wpływ na otoczenie.
Na świecie powstaje coraz więcej powstaje tuneli wodnych i magistrali wodociągowych zabezpieczających dostawy wody, często do obszarów z niedoborami. Podziemne instalacje są też odporne na trzęsienia ziemi.
Nowe inwestycje są prowadzone w krajach arabskich i w Afryce.
O projektach tunelowych oraz wykorzystaniu przestrzeni podziemnej dla zrównoważonego transportu, ekologii i bioróżnorodności informuje online Olivier Vion z International Tunneling and Underground Space Association.
Zrównoważony rozwój wymaga stosowania różnych metod, także w budownictwie podziemnym. Chcemy przekonać decydentów, że budowa tuneli wpisuje się w tę koncepcję. Schodząc pod ziemię chronimy obszary na powierzchni. Tunele drogowe, kolejowe, infrastruktura kanalizacyjno-wodociągowa czy zbiorniki retencyjne pod ziemią pomagają chronić środowisko.
Branża tunelowa rośnie na całym świecie, a zejście pod ziemię uwalnia tereny na powierzchni. Zmiejszają się zatory w gęsto zabudowanych miastach, nie dochodzi do niszczenia środowiska. Jednym z najszybciej rozwijajacych się sektorów jest metro na całym świecie, w Indiach, Stanach Zjednoczonych, Europie i na wschodzie, np. w Malezji. Takie inwestycje służą osiągnięciu neutralności emisyjnej. Nowe metody budowy i materiały ograniczają wydzielanie CO2 do atmosfery.
Rozpoczyna się II sesja Kongresu.
W wystąpieniu online Paweł Niewiadomski z firmy Haba-Beton Johann Bartlechner sp. z o.o. omawia online wykorzystanie prefabrykatów betonowych w infrastrukturze podziemnej.
Największy zakład prefabryjacji ma powierzchnię 30 ha, jest największy w Europie. Produkujemy m.in. rury betonowe i żelbetowe, rury do mikrotunelowania, odwodnienia liniowe czy zbiorniki retencyjne.
Na budowie kolektora Wiślanego dostarczamy rury, aktualnie produkujemy partię do II etapu inwestycji. Najpierw wykonujemy zbrojenie, potem dochodzi do betonowania, wstępne dojrzewanie odbywa się w szalunku, jest wyciągana po 24 godzinach. Każda rura jest kontrolwana pod względem jakości. Potem trafiają do magazyny gdzie dojrzewają kilka tygodni. Rury na plac budowy dostarczaliśmy 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu.
Profile ramowe skrzynkowe stosuje się jako segmenty tunelowe, można je produkować jako rury przeciskowe.
Odwodnienia liniowe dostarczamy tam gdzie jest dużo deszczówki do zebrania, np. na lotniskach. Wraz z asortementem przeciwpożarowym można je stosować w tunelach.
Paweł Kraciuk z firmy Herrenknecht AG omawia nowoczesne metody drążenia tuneli, takie jak variable density (VD) i TBM.
Mamy pełne spektrum maszyn, to m.in. TBM czy urządzenia do wierceń pionowych, a także mikrotunelowania i inne dla branży bezwykopowej czy górniczej.
Do Honkkongu dostarczyliśmy TBM z tarczą o średnicy 17,3 m. To złozone urządzenia z zapleczem np. odprowadzającym urobek, oczyszczającym płuczkę.
TBM można wykorzystać w każdych warunkach gruntowych, spoistych, luźnych i skalistych. W zależności od sytuacji stosuje się różne formy transportu urobku.
Technologia Variable Density łączy różne metody, można pracować w różnych gruntach. Dostarczanie bentonitu pozwala regulować ciśnienie. Na przodzie tarczy bardzo płynny bentonit wywołuje wysokie ciśnienie, co pomaga w drążeniu, natomiast wysoka gęstość chroni przed np. zapadliskami czy zapychania maszyny podczas drążenia w iłach. W trybie EPB można, dzięki poduszce powietrznej, lepiej reguluje się prace tarczy.
Marek Cała: potrzeby jest oikrągły stół branż górniczej i budowlanej.
Anna Siemińska-Lewandowska: są prawne problemy z tunelami. Tarcza TBM to nie górnictwo, chociać tunele warszawskiego metra drążono pod nadzorem górniczym. W innych metodach są roboty górnicze i budowlane. Pracyjemy nad załącznikiem tunelowym do Eurokodu 7. Jednak Eurokod jest zbyt ogólny, nie porusza szczegółów.
Nadwyłomy - niechciane elementy urobku. Dużo było ich na zakopiance podczas budowy tunelu.
Na trasie S3 miały być skały miękkie, a okazało się, że są twarde. W efekcie trzeba zmieniać metodę wykonania tunelu.
Koleje nie mają wytycznych dotyczących budowy tuneli. W Austrii i wielu innych krajach oboiwiązują normy lub wytyczne.
Masywów skalnych nie da się
Podczs budowu tunelu na obejściu Węgierskiej Górkii doszło do zawału tunelu w maju. Zniszczona została obudowa. Dużo czasu pochłonęło wykonanie nowej, ze względu na konieczność zaprojektowania i wykonania złożonych elementów obudowy. Dopiero teraz sytuacja zaczyna wracać do normy.
Zdarzały się też obwały. Przez szczelinę do wnętrza dostał się materiał skalny. Do zdarzenia doszło w pobliżu portalu, ale obudowa nie uległa zniszczeniu. W takiej sytuacji można stosunkowo szybko wrócić do robót budowlanych.
Rożne projekty tuneloe podlegają pod inne ustawy.
Są problemy z podmiotami odpowiedzialnością za inwestycje i nadzór. W tunelu w ciągu S7 (zakopianka) działa zakład górniczy. Wątpliwości budzi też kwestia odpowiedzialności za np. materiały wybuchowe.
W tunelu w ciągu S3 dogadano się, a powinno się stworzyć ramy prawne, by nie było wątpliwości. Trzeba przygotować proceduray. Branża górnicza nie zwasze może się porozumieć z drogową.
O aktualnych problemch budownictwa tunelowego w Polsce mówi prof. dr hab. inż. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Problemem jest prawo budowlane kontra prawo górnicze i geologiczne. Prawa budowlanego nie stosuje się do wyrobisk góniczych, natomiast górnicze i budowlane nie jest stosowane do budowy tuneli metodami TBM.
W Warszawie nie ma finansowani na dokończenie budowy II linii metra, trwa projektowanie pierwszego odcinka tuneli III linii metra.
Bardzo dużo buduje się krótkich tuneli pod czynnymi liniami kolejowymi. Czasem jednak się demontuje toty, wstawia gotowy segment tunelu i szybko odtwarza torowisko.
Pani profesor wygłasza też referat dr hab. inż. Moniki Mitew-Czajewskiej z Instytutu Dróg i Mostów Politechniki Warszawskiej na temat krajowych realizacji tuneli komunikacyjnych.
Polska jest krajem nizinnym. Odrabiamy zaległości w drążeniu tuneli za pomocą maszyn TBM. Na południu kraju są grunty skaliste wymagające takich rozwiązań. Wcześniej były wykonywane
W Świnoujściu przejścia bezpieczeństwa wykonano w mrożonym gruncie. Trudnością było wydrążenie łuku tarczą o średnicy 13,46 m. Prace wykonano bardzo szybko. Dwa tunele powstaną w ramch budowy obwodnicy Szczecina. Ich długość wyniesie 5000 m.
Na S19 tunel wydrąży tarcza TBM EPB. Nowa meteda austriacka tunelowania została zastosowano m.in. w Bolkowie na trasie S3.
W planach 11 tuneli kolejowych zaplanowano na południu Małopolski (metoda górnicza). Tunele wybudowane metodą górniczą znajdują sią na powstającej północnej obwodnicy Krakowa i na oddanej do użytku południowej obwodnicy Warszawy.
Duże
Tarczą TBM EPB o średnicy 15,70 m wykonała tunel w Seattle z trzema pasami rucchu w dwóch poziomach.
W Londynie linię Elisabeth wydrążyło osiem TBM. W Polsce wydrążono tunel pod Świną tarczą o średnicy 13,46 m. Trwa drązenie tuneli kolejowych trasy średnicowej w Łodzi.
Najdłuższy tunel kolejowy jest w Gothard. To dwie nitki o długości 57 km.
Rekordowa maszyna ma średnicę 17,6. Powyżej 20 m ma 50, a 10 powyżej 15 m.
Część przednia, gdzie jest urobek i wysokie ciśnienie jest oddzielona od załogi, więc jest bardzo bezpieczna. Różne rodzaje tarcz służą do drążenia w skałach czy gruntach spoistych, ale są już TBM radzące sobie w każdych warunkach.
Pierwsze zastosowanie TBM to budowa tunelu drogoweg pod Łabą w Niemczech. 65 m pod lustrem wody wydrążono tunel w Szanghaju tarczą o średnicy 15,46 m. Tunel pod Bosforem wykonano tarczą o średnicu 13,7 m. Jest dwupoziomowy. W Hongkongu wydrążono tunel 55 m pod poziomem morza. Tarcza miała 17,6 m. Wszystkie te drogi podziemne były wydrążone tarczami zawiesibnowymi.
O metodzie tarczowej budowy tuneli oraz wyzwaniach i realizacjach z ostatnich lat mówi prof. dr hab. inż. Anna Siemińska-Lewandowska z Politechniki Warszawskiej.
Arnold Dix, prezes International Tunnelling and Underground Space Association – Międzynarodowego Stowarzyszenia Tunelowania i Przestrzeni Podziemnej połączył się online i powitał uczestników Kongresu.
Budownictwo podziemne, tunele to jedna z kluczowych branż służąca zrównoważonego rozwoju. Jestem przekonaany, że Polska także zmierza w tym kierunku.To ważne w tych trudnych czasach.
Małgorzata Bednarska: czy coś zmieniono w firmie na prośbę praconików czy pracownic.
Izabela Ciemięga: mamy u nas worklife balance. Staramy się, by zatrudnieni mieli komfort.
Urszula Tomczak: na budowach zdarzają się takie problemy, jak brak osobnej łazienki. Dlatego stawiamy je dla kobiet.
Małgorzata Bednarska: pań w branży wciąż jest mało, ale robimy wszystko, by było ich więcej.
Izabela Ciemięga: jeśli menedżer chca zatrudniać tylko mężczyzn, to powinien iść do psychologa. Znaczenie mają kompetencje.
Anna Karyś-Sosińska: panie są gotowe do wyjazdów na budowy w pierwszych latach w pracy. Potem życie rodzinne powoduje, że wolą pracę stacjonarną. Dla nas nie ma problemów czy pracuje mężczyzna czy kobieta, liczą się kompetencje
Urszula Tomczak: mężczyźni coraz częściej angażują się w wychowanie dzieci, korzystając z urlopu tacierzyńskiego.
Izabela Ciemięga: są kobiety z dwójką dzieci, które pracują jako kierownicy budów. Ale rzeczywiście nie ma ich zbyt wiele.
Anna Karyś-Sosińska: na stanowiskach kierowniczych mamy 10% kobiet. Prowadzimy program wzmacniające kompetencje menedżerskie. W kolejej edycji będzie 47 pań. Do tej pory kursy przeszło 67. Wspieramy panie, które zajmują się trudnymi tematami, muszą dużo podróżować.
Natalia Schmidt-Polończyk: większość studentek chce pracować na budowie, zdobywać uprawnienia, Problem to podejście części kadry. Wspieramy studentki na kierunkach uczących kompetencji miękkich. To przyniesie dobre efekty w przyszłości. W portalach społecznoścowych jest dużo profili pań pracujących na budowach. Mają po kilka tysięcy fanów.
Natalia Schmidt-Polończyk: kobiety powinny się rozwijać, potrafią dochodzić do wysokich stanowisk czy tytułów i stopni naukowych. Ułatwiam paniom życie, ale uczelnie to inna specyfika.
Urszula Tomczak: praca w budownictwie to nic strasznego, panie nie mają się czego obawaiać
Izabela Ciemięga: u nas atmosfera jest kobietom przychylna. Panie mogą rozwijać kariery bez żadnych barier.
Małgorzata Bednarska: przykładów kobiet na wysokich stanowiskach jest dużo. Wszystkim zainteresownym karierą w budownictwie. Ale są przykłady odchodzenia z budownictwa z powodu uprzedzeń i konieczności nieustannego udowadniania swoich komeptencji.
Izabela Ciemięga: ile osób, jak wiele pań kończy wydziały techniczne uczelni?
Natalia Schmidt-Polończyk:Studia techniczne to 35% kobiet. W budownictwie jest ich 8%, ogółem w branży pracuje około 12%. Ich zajęcia są zwykle umysłowe.
1% firm to duże firmy
ciemięga: Kultura pracy sprzyja zatrudnienie kobiet, zwykle kandydatury to 2 na 10.
Anna Siemińska-Lewandowska: na Politechnice Warszawskiej mamy około 35% kobiet. Nie stawiamy żadnych barier. Ale niewielki dział pań w branży budowlanej to też ich wybór. Zwykle nie chcą jeździć po budowach w całej Polsce.
Anna Karyś-Sosińska: Statystyki trzeba traktować ostrożnie. 29% kobiet to zatrudnienie w Budimeksie, tylko 2% pracuje na stanowiskach fizycznych. 26% pań mieszka poza domamami rodzinnym. Odpływ wynika z zakładania rodzin i zmiany planów na przyszłość.
Urszula Tomczak: 40% na stanowiskach umysłowych, w biurze projektowym mamy 50%. tTu mozna pracować na cześć etatu. Zachęcamy panie do praktyk w firmie. Zmieniają się ścieżki kariery, np. po urlopie macierzyńskim.
Rozpoczyna go debata sponsora platynowego kongresu, firmy Keller Polska sp. z o.o. „Kobiecy standard, nie trend. W jakim stopniu tworzymy przyjazne środowisko pracy w branży? Co osiągnęliśmy, a co możemy więcej?”
Spotkanie prowadzi Małgorzata Bednarska, dyrektor zarządzający Keller Polska. Biorą w niej udział:
Izabela Ciemięga – dyrektor personalny i członek zarządu Mota-Engil Central Europe S.A., Anna Karyś-Sosińska – dyrektor zarządzania zasobami ludzkimi w Budimex S.A., dr inż. Natalia Schmidt-Polończyk z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, prof. dr hab. inż. Anna Siemińska-Lewandowska z Politechniki Warszawskiej oraz Urszula Tomczak – główny projektant i główny ekspert w Soletanche Polska sp. z o.o.
Drugi dzień Kongresu poświęcony jest budownictwu podziemnemu.
Skończył się pierwszy dzień Kongresu. Zapraszamy na dalszą relację jutro.
Grzegorz Kacprzak: jak wdrażać i stosować dobre praktyki.
Andrzej Repel: prowadzimy już roboty z optymalizację ic realizacji. Ważny jest właściwy dobór technologii. To jedna z pierwszych dobrych praktyk.
Szymon Reichmann: brakuje w Polsce planowania przerobów, maszyn i należy to zmienić.
Daniel Słowikowski: zetnęliśmy się z inwestorem, który planował prace z wyprzedzeniem, co daje nam komfort. Ale praktyka to wejście na plac budowy z dnia na dzień.
Krzysztof Goworecki: zamawiający daje możliwość optymalizację, ale tak obwarowaną warunkami i procedurami.W efekcie może to być nieopłacalne. Sztywne zapisy dotyczące np. materiałów utrudniają takie działania. Dziś optymalizacja jest ryzykiem.
Tomasz Żuchowski: zamawiający zbiera doświadczenia. Dzisiaj np. odbiory są traktowane poważnie, nie jest ten koncert życzeń. Brak rozpoznania geotechnicznego, jakości materiałów prowadzą do byeljakości. Wypracowujemy rozwiązania, które takie problemy mają rozwiązać. Problemy są bardziej formalnoprawne, niż techniczne. Mamy portfolio działań, które i zamawiający i wykonawcy mogą stosować. Do najważniejszych zadań wpływających na jakość należy rozpoznanie podłoża. Od tego zależy przyszłość i koszty inwestycji.
Jacek Kawalec: jakie nastroje panują w branży? Stoimy w obliczu kryzysu. Gdzie będziemy za kilka lat?
Dawid Jasiński: jestem realistą, nadchodzi poważne ochłodzenie. Wykonawcy naciskają na obniżenie cen produktów, a inflacja zmusza do ich podnoszenie. Sytuacja jest ciężka. Można stosować rozwiązania ograniczające ekspansję np. Chin.
Szymon Reichmann: jestem umiarkowanym optymistą. Ale potrzebujemy kryształowej kuli, by przewidzieć przyszłość.
Daniel Słowikowski: jednak inwestycje są realizowane. Spodziewamy się spowolnienia. Rozwiązania waloryzacyjne mają szansą uspokoić rynek.
Tomasz Żuchowski: potrzebny spokój i chłodna głowa. Wszyscy potrzebują stabilności kontraktacji, dlatego organizujemy przetargi, powstanie kolejny program budowy dróg o wartości 280 mld zł. Logistyka, kumulacja inwestycji geograficzna i kewstia, kto dyktuje ceny.
Jacek Kawalec: jak uzgodnić wspólne wytyczne dotyczące bezpieczeństwa
Robert Sołtysik: Stowarzyszenie Wykonawców Fundamentów Specjalnych opracowało wytyczne, dołączyło do Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie.
Marcin Pomierny: platformy robocze są u nas podstawą, więc dbamy o bezpieczeństwo.
Dawid Jasiński: platformy mogę być bardziej bezpieczne, tańsze i efektywne środowisko.
Tomasz Żuchowski: bezpieczeństwo na budowach to fundamentalna kwestia, ale nie wszystko można zapisać w dokumentach przetargowych. Wykonawcy stosują własne technologie, Porozumienie dla Bezpieczeństwa w Budownictwie wkrótce podejmie dyskusję nad lepszymi zabezpieczeniami. Wierzę, że stworzymy wspólnie przestrzegany standard. Wszystkie pomioty powinny zastosować jednolite rozwiązania.Ale za bezpieczeństwo odpowiada wykonawca.
Jacek Kawalec: jak branża jest przygotowana do kwestii ekologii w budownictwie?
Dawid Jasińsk: działamy w tym kierunku, Politechnika Śląska przeprowadziła analizy dotyczące wpływ naszych produktów, jak geosyntetyki czy georuszty na środowisko.
Remigiusz Duszyński: wyliczmy emisję CO2 do środowiska. Georuszty redukują ją nawet o 50%.
Michał Januszewski: realizujemy wielomiliardowe inwestycje w rozwiązania redukujące emisje o kilkadziesiąt procent. Mamy strategię osiągnięcia neutralności emisyjnej. Np. zielone grodzice powstają z wykorzystaniem odnawialnych xródeł energii. Mało jest odbiorców, brakuje regulacji.
Grzegorz Kacprzak: rozporządzenie nakazuje dbałość o środowisko.
Szymon Reichmann: CO2 jest w matraiałach budowlanych, to okołoo 40% emisji. Coraz cześciej stosujemy rozwiązania zasilane zieloną energią.
Robert Sołtysik: pojawiły się już tematy dotyczące emisjności. W technologiach wgłębnego mieszania gruntu stosuje się materiały na miejscu, transport to kilka procent.
Tomasz Żuchowski: życie pokazuje, że praktyka jest trudniejsza niż plany i debaty. rynek ma technolgie i procesy, ale trudne do wdrożenia. Problemy są z uzyskaniem decyzji środowiskowych, które wymagają stosowania rozwiązań ograniczających wpływ na środowisko. Czas życia obiektu jest różnie pojmowany. Gospodarka cyrkularna to np. destrukt. To wciąż odpady i trudno je wbudowywać podczas budowy dróg. Energatyka - drogi są oświetlone, chcemy by były samowystarczalne i zasilane z energii odnawialnej. Planujemy budowę magazynu energii, poszerzenie A2 ma być zrealizowane jak najbardziej ekologicznie. Problemy to regulacje i procedury.
Grzegorz Kacprzak: czy specustawa zmieni sytuację w zakresie walroyzacji?
Daniel Słowikowski: 10% waloryzacji nie odpowiada wzrostowi cen materiałów, energii i usług. Musi dojść do zmian, by sytuacja nie stała się tragiczna.
Marcin Pomierny: waloryzacja dotyczy dużych, długotermonwych kontraktraktów. Potrzebne są też dla krótkotermionowych.
Robert Sołtysik: rzeczywistość nie odpowiada planom waloryzacyjnym. Warto przyjrzeć się rozwiązania na rynku prywatnym.
Tomasz Żuchowski: podział ryzyk z wykonawcami dzielimy po połowie. Warunki waloryzacji to inwestycja co najmniej 12-miesięcznych. Podnieśliśmy już waloryzację w firmach, które korzystały z niej na starych warunkach. Mamy 2,7 mld zł na sprostanie potrzebom.
Debatę o dobrych praktykach realizacji inwestycji geotechnicznych prowadzą dr inż. Jacek Kawalec z Politechniki Śląskiej oraz inż. Grzegorz Kacprzak z Politechniki Warszawskiej.
Jej uczesnicty to: Remigiusz Duszyński – Business Development Manager w firmie Tensar Polska sp. z o.o., Michał Januszewski – dyrektor wykonawczy ArcelorMittal Poland S.A., Dawid Jasiński – geotechnik i doradca projektowy w Grupie Pietrucha, Marcin Pomierny – kierownik projektu w Keller Polska sp. z.o.o., Szymon Reichmann – team leader w firmie Strabag sp. z.o.o., Andrzej Repel – regionalny dyrektor sprzedaży Aarsleff sp. z.o.o., Daniel Słowikowski – dyrektor Zespołu Robót Geotechnicznych w firmie Polbud-Pomorze sp. z o.o., Robert Sołtysik – prezes spółki Soley sp. z o.o., Krzysztog Goworecki S.A., Mirbud Tomasz Żuchowski – p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad – połączenie online.
Sławomir Dekert z firmy Leca Polska opowieo zastosowaniu keramzytu w w geotechnice i inżynierii drogowej.
Materiał jest trwały odporny na czynniki zewnętrzne. Stosowany do odciążania w budownictwie drogowym. Ale są inne zastosowania, np. przy podnoszeniu korony wału przeciwpowodziowego. Od strony polderu ułożono keramzyt w geokratach. Inne zadanie to rewitalizacja linii kolejowej w pobliżu jeziora. By zabezpieczyć tory należało wykonać ścianki szczelny. Wbudowano keramzyty w osłonie z geosyntetyku. Podczas budowy parkingu problemem był nasyp niekontrolowany i torfy. Wykorzystano keramzyt, bu odciążyć obiekt.
Systemy miksujące i iniekcyjne HANY przedstawi Tomasz Gądek, przedstawiciel handlowy w firmie JL Maskiner w Polsce, partner handlowy i oficjalny przedstawiciel firmy HANY na terenie Polski.
Nasz wirnik jest odseparowany od wpływu czynników zewnętrznych. Pompa wirnikowa ma wysoką odporność na zużycie, można je zestawiać, systemy są półautomatycze i automatyczne, zapisywany jest cały przebieg pracy. Zestawy automatyczne zarądzają recepturami, mają czytelny wyświetlacz. optymalizuje procesy dozowania.
Rafał Leśniak z firmy Heads powie o innowacyjnych systemach oczyszczania zawiesin bentonitowych.
Podczas drążenia wydobywa się różnego rodzaju urobek. Płuczki stosuje się w m.in. głębokim fundamentowaniu, pracach bezwykopowych, wierceń do ciśnieniowego wzmacniania gruntu jet-grouting. Jesteśmy w stanie ją oczyszać do cząstek o średnicy 15 mikrometrów. Stosujemy odpiaszczacze i odmulacze (hydrocyklony), a także wirówki dekantacyjne oraz stacje flokulacyjne. W efekcie uzyskujemy czystą wodę.
Marek Dmochowski z firmy Cemex przedstawia doświadczenia spółki w budownictwie geoinżynieryjnym i podziemnym.
Ofeujemy mieszanki Grunton o licznych zastosowaniach. Ma parametry zbliżone do betonu, ale nim nie jest. Podczas budowy tunelu pod Martwą Wisłą został z powodzeniem zastosowany. Betony natryskowe mają wysoką wytrzymałość i znajduje liczne zastosowania, na do wykonania stropów i przejść między tunelami. Beton szybkotwardniejący w ciągu kilku dni osiąga wysoką wytrzymałość. Przyspiesza roboty budowlane. Został użyty w tunelu w Świnoujściu, dwie receptury dostosowane do zastosowań.
O zastosowaniu wybranych odpadów antropogenicznych w budownictwie drogowym informuje dr inż. Adrian Ciołczyk z Politechniki Śląskiej.
Łupki przywęglowe, żużle hutnicze po przetwarzaniu rud żelaza, w energetyce popioły lotne i żużle energetyczne, odpady denne z kotłów fluidalnych można wykorzystać podczas inwestycji drogowych. Użyteczne odpady powstają też w innych gałęziach przemysłu. Odpadu z opon można wykorzystać np. do nawierzchni.
Materiały odpadowe stosowane są w nasypach drogowych, podbudów, stabilizacji i wzmacniania gruntów, produkcji kruszyw.
Testowano mieszanki łupkowo-popiołowe. Później dokonano pieleganacji, uzyskano wzrost nośności, ale pęcznienia były zbyt duże. Rosły też w obecności wody. Da się ją stoswać, ale pod rygorystycznymi warunkami.
Mieszanka łupkowo-gumowo-popiołowo-cementowe. Celem było uzykanie wytrzymałości na ściskanie. Miał gumowy ma przejmować obciążenia ruchu i zabzpieczyć łupki. Uzyskaliśmy wartości zgodne z wytycznymi. Związana mieszanka nie jest sztywna.
Cyfrowa korelacja obrazu potwierdziła, że strefy naprężeń rozkładają się na dużej objętości. To wstępne badania, ale już mieścimy się w normach.
Paweł Pietrzykowski z firmy Widmo Spectral Technologies przekonuje o nowej jakości w dokumentowaniu geologicznym, danych spektralnych.
Nasza metoda georadarowa daje bardzo dobre wyniki.
Wyniki pomiarów bywają nieczytelne dla odbiorców. Jednak nasza metoda pozwala stworzyć bardziej przejrzysty obraz.
Pomagają także dane liczbowe, ułatwiając interpretację wyników na określonych głębokościach. Pomiary pozwalają na dobre interpretacje. Można rozróżnić np. warstwy żwiru od warstw gliny, woda nie zaburza obrazu. Widać też wydzielenie warstwy nasypu od warstwy podłoża czy piasków nad żwirami, gliny (zwykle tłumią sygnał, a w naszej metodzie nie) i piaskiu glinowego. Dzięki nim możemu podnosić jakość dokumentacji.
W modelu wprowadzamy franiczną warrtość parametru zmienności w wartstwie. Jej jednorodność przynosi dobre wyniki. Rozwiązanie umożliwia uwzględnie ryzyka błędu podczas projektowania geotechnicznego rozpoznania podłoża.
Rozpoczyna się III sesja Kongresu
Dr hab. inż. Jędrzej Wierzbicki, profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w prelekcji online przedstawia szacowanie ryzyka w aspekcie oceny właściwości geotechnicznych podłoża obiektów liniowych.
Teamtyka była przedmiotem pracy badawczo-rozwojowej finansowanej przez Gaz-System. Często unika się zagadnień szacowania ryzyka. Projektowanie odbywa się zgodnie z eurokopdami. Podejście musi być kompleksowe, związane z kontrolą właściwości gruntu i wymgań dotyczących posadowienia obiektu. Często stosuje się podejście deterministyczne, ale można zastosować też probabilistyczne, umożliwiające szacowanie ryzyk. Obiekty liniowe przecinają często grunty o niekorzystnych warunkach gruntowych. Standardowe rozpoznanie nie wystarcza, często trzeba powtarzać badania. Narzędzie pozwalajace elastycznie dopasowanie do warunków i kontroli ryzyk.
Można analizować z wykorzystaniem rachunku prawdopodobieństa. Podstawy są w Eurokodach. Przyjęliśmy kilka założeń, m.in. wartość współczynnika konwersji. Na niego wpływają odległości między punktami badawczymi, metody badania, liczbę pomiarów w warstwie i jakość próbki. Ważna jest liczebość próbki.
Przy przyjętych założeniach otrzymaliśmy wyniki pokazujące, że przy poniżej trzech punktów pomiarowych w badaniach DMT poziom ufności jest niski. Więcej punktów poprawia sytuację. Ich zagęszczenie daje ufność podaną w Eurokodach. Liczba pomiarów do pewnego poziomu się sprawdza. Dodanie badań CPTU znacząco poprawia jakość badań.
Na podstawie modelowania możemy zaproponować procedurę projektową platfrom roboczych.
Potrafimy obliczyć położenie środka masy palownicy za pomocą modelowania komputeroowego. symulujemy m.in. oderwanie się gąsienicy od gruntu. W modelu kinematycznym badamy przemieszczenia, które mogą wytrącić maszyne ze stanu statycznego. Za pomocą równań, jeśli ich rozwiązanie istnieje, możedmy ocenić stateczność układu.
Stworzyliśmy też model analityczny 3D, pozwala na ocenę rozkładu naprężeń w gruncie powodowanych przemieszczaniem się i pacą palownicy.
Modele pozwalają na określenie charakterystyki i naprężeń bez potrzeby stosowania pracochłonnych metod numerycznych.
Dr inż. Mateusz Richter z Wydziału Inżynierii Środowiska i Geodezji Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie omawia kwestie stateczności ciężkich maszyn roboczych pracujących na podłożu słabonośnym i o projektowaniu platform roboczych.
Produkty są wciąż rozwijane, oferujemy już np. grodzicę z uszczelką. W tym roku wykonaliśmy hybrydową przesłonę przeciwfiltracyjną HPP z wykorzystaniem grodzic winylowych.
W Stanach Zjednoczonych rynek grodzic winylowych jest dojrzały. Są one odporne na działanie wody, ograniczają koszty i kilukrotnie mniej ingerują w środwisko w porównaniu z grodzicami stalowymi.
Można budowac długie grodzice, np. 13 m, a także stosować je z oczepem żelbetowym. Mają liczne zastosowania w budowie zbiorników retencyjnych, murów oporowych, a nawet wyspy dla ptaków, gdzie grodzice dają też schronienie awifaunie.
Dawid Jasiński, geotechnik i doradca projektowy w Grupie Pietrucha pokazuje grodzice winylowe jako estetyczną i trwałą technologię wykorzystywaną w budownictwie infrastrukturalnym i hydrotechnicznym.
Z badań wynika, że georuszt InterAXA zmniejsza deformacje nawierzchni oraz podłoża w prównaniu z odcinkiem bez stabilizacji. Urządzenie pozwala tworzyć platformy pod taki sprzęt, jak np. palownice czy wiertnice.
Dr inż. Remigiusz Duszyński z firmy Tensar informuje o najnowszej generacji georusztów do stabilizacji kruszyw.
Bezpieczne wprowadznie sprzętu na plac budowy wymaga odpowiednich rozwiązań, jak platformy , jak georuszty współpracujące z kruszywem. Dzięki nim stabilne są np. drogi technologiczne.
Koekstruzja, połączenie kilku materiałów, pozwoliła na opracowanie innowacyjnego georusztu trójwarstwowego. W kontakcie z kruszywem lekko się odkształcenim, a różne kształty oczek zwiększają miejsce dla różnych średnic ziaren kruszyw. Większa jest stabiliacja, w dolnej strefie wytrzymałość jest najmocniej skrępowana, w dugiej jest lużniej, a trzecia już go nie odczuwa.
Badania, także niezależne, potwierdziły skuteczność nowego rozwiązania.
Prezes spółki Soley Robert Sołtysik i projektant geotechniczny w firmie Soley Maciej Szczygielski wspólnie przedstawiają zastosowanie technologii trenchmixing (CDMM) do posadowienia obiektów inżynierskich.
Rożne rozwiązania dają różne rezulttaty. Zaletą jest homogeniczne wymieszania wszystkich warstw podłoża w pełnym profilu pionowym oraz z zaczynem cementowym.Dopiero technologia CDMM daje jednorodny materiał. Próbki gruntu z podpór umożliwiają przygotwanie zarobów próbnych, a efekty podczas realizacji sie sprawdzają. Można uzyskać fibrogruntobeton, o bardzo dobych parametrach.
Maciej Szczygielski: projektujemy panele CDMM, założenia sprawdzamy metodami numerycznym, dokładnie odwzorowujemy gruntobeton, zmierzamy w kierunku BIM. Możemy dostosować nasze pliki do standardów BIM.
Panele sprawdzają się w obiektach mostowych, przejściach dla zwierząt, zwiększają stateczność gruntu, np. stabilizacji przesuwającego się nasypu. Zastosowania są szerokie, wiemy jak panele wykonywać zgodnie z potrzebami.
Daniel Słowikowski, dyrektor Zespołu Robót Geotechnicznych w firmie Polbud Pomorze prezentuje możliwości zastosowania technologii pali z iniekcyjnie poszerzaną podstawą (pale IS) na przykładzie posadowienia estakady w ciągu drogi ekspresowej S6, obwodnica Koszalina. Omawia doświadczenia z realizacji.
Realizacja odbywała się w bardzo trudnych warunkach gruntowych. Estakada, 10 przęseł, 11 podpór, rozpiętości przęseł do 150 m. Pierwotnie planowano wykonanie na baretach, ale to w takim gruncie morenowym polodowcowym okazało się niemożliwe.
Parametry geotechniczne na małych przestrzeniach baret zmianiały się diametralnie. Należało zmienić rozwiązanie baret z poszerzoną podstawą z odpowiednio makymallną nośnością pozwalającą na wypłycenie. Poszerzenie wykonano metodą iniekcji strumieniowej oraz niskociśnienowej. To połączenie trzech metod geotechnicznych pozwalające uniknąć przebić hydraulicznych. Zmienion też średnicę baret.Najpierw realizowano trzon żelbetowy, potem poszerzenie podstawy, wykonano baretę testową.
Przeprowadzono nietypową próbę obciążenia, 16 MN. Prace komplikowała czynna linia kolejowa pod estakadą. Obiekt wykonowano częściowo metodą nasuwania, a częściowow nawisową. Sukces testów spoodował, że zaplanowano wykonanie 324 baret. Prace trwają, powstaje kolejna bareta testowa, by sprawdzić, jak będzie się zachowywać pod względem m.in. obciążeń.
Metoda połówkowa: bywa, że w drugim etapie podejmuje się dokładnie takie same działania, które doprowadziły do problemów z pierwszą połówkę. Podczas budowy drugiej może też dochodzić do uszkodzeń cześci już wybudowanej.
Brakuje refleksji i wnioskowania z poprzednich realizacji. Jeśli stary obiekt został posadowiony na palach, to był do tego powód. Jeśli o tym się zapomni nowa przeprawa wykonana np. metodą bezpośrednią może być wadliwa.
Piotr Rychlewski, Instytut Badawczy Dróg i Mostów, mówi o wyzwanich projektowych i realizacyjnyc w ramach interakcji konstrukcji inżynierskich.
Podczas budowy mostów i wiaduktów często stawia się przeprawę, a potem wykonuje nasyp. To często się nie sprawdza, dwóch podwykonawdców pracuj niezależnie. Nasyp wywiera parcie na przyczółek to ten się odkształca. Przy słabych gruntach przyczółek się obniża, a w efekcie wypływają np. torfy, a skutek to dochodzi do zaciśnięcia dylatacji. Wiele takich obiektów istnieje w Polsce.
Iły są bardzo trudnym podłożem. Trzeba bardzo ostrożnie przygotowywać projekt.
Iniekcja podwójna pomaga przy posadawianiu baret. Fundamenty specjalistyczne są stosowane w trudnych gruntach i należy je dokładnie badać, by zaprojektoiwać właściwe rowiązanie.
Inny problem to grunty nieprzepuszczalne. Zastosowanie pali CFA z iniekcją dają tu dobre wyniki. Podobnie pale Tubex, zdarza się, że to rozwiąznie sprawdza się lepiej w kontekście zagęszczenia gruntu. Dobre wyniki daje iniekcja przy zainstalowanych palach.
Prof. dr hab. inż. Kazimierz Gwizdała z Politechniki Gdańskiej w wystąpieniu online przedstawia wybrane zagadnienia posadowienia obiektów mostowych.
To głównie posadomienia na fundamentów palowych, ale także baret czy ścianek szczelnych. Wprowadzenie składowe naprężeń pionowych i poziomych. Zadaniem jest ocena oddziaływania konstrukcji na podłoże. Indormacje o ponad 30 palach znajdują się w Eurokodzie 7.
W Polsce stosuje się zwykle pale wielkośrednicowe, a także prefabrykowane. Czekają nas rozwiązania związane z energetyką wiatrową, to głównie monopale. Podstawowe zadanie to badania i projektowanie geotechniczne. Zdarzają się błędy w projektowanie i wykonaniu, np. pale powodują rozluźnienie gruntu. Niewłaście palowanie prowadzi do naruszenia podstawy gruntu.
Fale prefabrykowane rozwiązały prooblemy z zagęszczeniem gruntu.
Inne rozwiązanie to zwiększenie podstawy pala. W Polsce trudno to zrealizować. Kłopoty pojawiają się w iłac, piaskach czy iłach pęczniejących. Palowanie musi być prowadzone rozważnie.
Baza jest elastyczna i oferuje liczne możliwości korzystania. Dane można też otrzymać na prośbę zainteresowanych podmiotów. Wyjątek to informacje, któych nie podaje się ze względów na ograniczenia prawne. Baza jest narzędziem wspomagających, nie zastąpią badań w terenie.
Będą nowe formaty udostępniania, np AGS. Trwają też badania, któe dostarczą danych morskich.
Dr Edyta Majer – z Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego, gdzie od 2013 kieruje zespołem geologów inżynierskich i geofizyków inżynierskich opowiada o bazach danych geologiczno-inżynierskich (BDGI) – cyfrowych danych wspomagających rozpoznanie podłoża budowlanego.
Baza danych składa się z modułów i arkuszy map oraz warstw informacyjnych. Pierwsza baza powstała w 1998 r. dla Warszawy. W ciągu 12 lat powstało osiem różnych baz. Dostęp do nich był trudny. W 2013 r. po zmianie prawa geologicznego zaczęto tworzyć jednolite zestandaryzowane rozwiązanie. Dane historyczne to większość, pozostałe to dane referemncyjne z innyc baz.
Dane są wciąż papierowe lub w plikach pdf, dlatego konieczny jest zespół doich cyfryzacji. Podjęliśmy działania standaryzacyjne - tabele, definicje, model bazy. Z roku na rok rośnie liczba informacji. Już są setki tysięcy otworów, a będzie więcej. Można z nich korzystać z poziomu przeglądarki oraz aplikacji.
Przy uczciwe współpracy można dojś do porozumienia, w przeciwnym razie sprawy kończą się w sądzie.
Żródła roszczeń są różnorodne.
Nie ma prostej odpowedzi na to w jakiej formule ryzyko roszczeń jest większe (buduj czy projektuj i buduj). W GDDKiA DGI jest dla wykonawcy wiążące.
Mądrze przygotowane wymagania wobec wykonawców ułatwiają realizację.
Ważny element projektu to rozpoznanie geotechniczne. Ma służyć do skutecznego projektowania i powinna być monitorowana przez eksperta na każdym etapie.
Dr inż. Grzegorz Horodecki z Politechniki Gdańskiej omawia problem roszczeń w zakresie geotechniki. Problemy często kończą się w sądzie, ale można je rozwiązywać polubownie. Ograniczeniem ryzyka roszczeń jest dobre przygotowanie inwestycji.
Jeślii tak nie jest dochodzi do opóźnień czy błędów, generujących roszczenia. Zbyt niskie ceny w ofertach utrudniają efektywne przygotowanie inwestycji. Kontrolować je należy od początku planowania przedsięwzięć. Bez rzetelnej wiedzy o podłożu i odpowiedniego projektowania wstępnego, nie da się właściwie wycenić zadania.
Po związniu cementogruntu można było przystąpić do prac fundamentowych. Metoda mass mixingu jest niedroga i efektywna. Optymalizacja jest kluczem do sukcesu inwestycji.
Posadowenie mostu - na drogach dojazdowych zastosowano pale przemieszczeniowe. Przewidziano posadowienie pośrednie obiektu. Optymalną technologią był mass mixing.
W trakcie iniekcji powtarzano procedurę do skutku, osiągnięcia zakłądanych parametrów, m.in. ciśnienia (>20 bar) i odpowiedniej ilości iniektu oraz spadek tempa zatłaczania. Przede wszystkim należało wypełnić szczeliny, by usztywnić drogę.
Na przygotowanie inwestycji było mało czasu. W szczytowym okresie pracowało sześć wiertnic, które wykonały kilkadziesiąt kilometrów odwiertów. W trzech kontenerów iniekcyjnych było po sześć pomp iniekcyjnych. Łącznie wykorzystano 21. Automatyczne pomiary informowały o stanie prac. Wykonano zabezpieczenie na długości 800 m.
Kwestie niestandardowych metod wzmacniania podłoża przy wykonywaniu obiektów infrastrukturalnych w ramach budowy nowych odcinków S19 Via Carpatia przedstawia Marcin Pomierny, kierownik projektu w firmie Keller Polska.
W geotechnice trudno mówić o rozwiązaniach standardowych, ale trzeba reagować na niespodzianki. Wody podziemne doprowadziły do zapadlisk. Dodatkowe badania geotfizyki otworowej ujawniły przyczynę - pustki krasowe. Wykonano iniekcje wzmacniające pod jezdnią, obustronne uszczelnienie pasa drogi i monitoring po zakończeniu inwestycji.
Przy pracach związanych z obudową brzegów rzeki Elbląg zastosowano grodzice AZ. Skomplikowany był łańcuch dostaw, obejmował liczne miejsca i formy transportu.
Wykonanie platform roboczych na niewielkim obszarze, konieczność monitoringu ze względu na lokalną zabudowę, to kolejne wyzwania w tym zadaniu. Większość prac realizowano z wody przy kapryśnej pogodzie, z dużymi wahaniami jej poziomu, nawet o 1-1,5 m. To poważne problemy dla wykonawcy, prowadzą do opóźnień. Podobnie wiatr zakłóca roboty. Mogą się przełożyć na wzrost kosztów i wpłynąć na wynik finansowy.
Nie wszystko zawsze się udawało. Np. wykonana główka falochronu następnego dnia zniknęła, porwana przez sztorm.
Czas, miejsce, pogoda i harmonogram to główne wyzwania dla wykonawcy. Kluczowym elementem była logistyka przy niewielkiej mozliości składowania materiałów.
Budowa drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną to jedna z największych na świecie inwestycji hydrotechnicznych. To przekop już ukończony, budowa toru do Elbląga trwa, a pogłębianie na Zatoce Gdańskiej zostaenie wykonane. Powstały przekop, sztuczna wyspa, port osłonowy, falochrony.
Michał Januszewski, dyrektor wykonawczy w ArcelorMittal opisuje na przykładzie budowy drogi wodnej łączącej zalew wiślany z Zatoką Gdańską wyzwania dużych inwestycji infrastrukturalnych.
Najważniejsi są ludzie. Dobra kadra, która umie się komunikować skutecznie realizować inwestycje. Ekonomia: przedsięwzięcie musi się zamknąć przynajmniej na zero.
Ważna jest lokalizacja budowy, od nie zależą działania związane z m.in. wzmacnianiem gruntu.
Problemem są nieoczekiwane wydarzenia, jak pandemia czy wojna w Ukrainie.
Eurokod ostrożnie podchodzo do parametrów odkształcalności. Dobrze sprawdzają się dylatometry, ale należy z uwagą na otrzymywane wartości.
Badanie sondą dynamiczną. Dawna norma opierała się o dane niemickie i polskie (doświadczenie lokalne). Eurokod wprowadził pewne zmiany i nowe zależności. Są różnice w interpretacjach.
Sondowania statyczne z diagramami identyfikacji gruntu. Bardziej interesujące są parametry zachowania gruntu, a nie jego opis.
Wartości pomiarów powinny przełożyć się realny model budowy podłoża, od geologicznego po geotechniczny. Stosujemy osąd inżynierski wzmacniany badaniami geofizycznymi i modelami numerycznymi. Musimy zwiększać wiedzę, by lpeiej oceniać ryzyka.
Automatyka badań daje wysoką powtarzalność. Ale jakie są korelacje i jakie mają umocowanie w normach są niezbędne do ich należytej intepretacji. Ważne są bezpośrednie badania w terenie i stosować klucze interpreatacyjne w środowikach lokalnych.
O zależnościach lokalnych w interpretacji badań podłoża mówi dr hab. inż. Tomasz Godlewski z Instytutu Techniki Budowlanej. W wystąpieniu online "cudze chwalicie, swego nie znacie'. Omawia metody projektowania i realizacji wzmacniania gruntu. Do podstaw należy optymalizacja opisu ośrodka.
W przypadku budowy wiaty na słabym podłożu z kamienia wapiennego pozwolono jej osiadać, aż się ustabilizowała.
W panelach eksperckich często zasiadają starsze osoby, pamiętające dawne rozwiązania. Na zachodznich uczelniach lepiej się przygowuje do tej roli studentów.
Wielu problemów można unikać, gdyby pojawiali się sygnaliści na wejściu.
Przyład to problemy w wodą, które ujawniają się długo po zakończeniu inwestycji. Pojawiają się trudne i niepotrzbne rozwiązania. W jednym z zadań zaplanowano tunel, choć wiadukt miał większy sens i doszło do problemów z wodą.
Bywa, że projekty są przewymiarowane, nienajlepiej zaprojektowane. Ale trudno je zmieniać, ponieważ nikt nie jest zainteresowany. Warto tworzyć panele eksperckie. W prawie jest nakazane uwględnienie przez projektanta skutków inwestycji w dłuższym horyzncie czasowym.
Badania geotechniczna trzeba realizować dobrze. Są wytyczne, ale planując inwestycje należy uwględniać ich wpływ na otoczenie. Nastąpiło przesunięcie od warunków nośności do stanu wejścia użytkowalności. Coraz więcej projektantów tak sie robi.
Dr inż. Jarosław Rybak z Politechniki Wrocławskiej omawia priorytety w realizacji dużych inwestycji infrastrukturalnych oraz racjonalność doboru inżynierskich rozwiązań geotechnicznych.
Zapraszamy do wizyty na wystawie i zwiedzania wirtualnych stoisk.
Wydarzenie prowadzi Dorota Rojek-Koryzna.
W wydarzeniu uczestniczy prawie 500 osób. Większość online.
Rozpoczyna się Kongres Geoinżynieria i Budownictwo Podziemne. Uczestników wydarzenia wita Monika Socha-Kośmider, Przewodnicząca Kongresu. Postanowliśmy połączyć dwie konferencje w jedno wydarzenie. Dziękuję partnerom wydarzenia – ich wsparcie w istotny sposób przyczynia się do sukcesu tej konferencji, a także prelegentom i uczestnikom.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.