Wczoraj po południu na Wiśle w Warszawie czujniki pomiarowe wskazały na stan alarmowy, co oznaczało, że woda podniosła się na wysokość 650 cm. Od tej pory systematycznie poziom wody wzrastał, a około godz. 6 dziś rano wynosił 697 cm. Na Wale Miedzeszyńskim przy Moście Siekierkowskim lustro wody znajduje się około 2 m poniżej korony wału.

Fala wezbraniowa na Wiśle w Warszawie osiągnęła punkt kulminacyjny dziś rano i zdaniem specjalistów poziom wody już nie wzrośnie. Przemieszczanie się fali przez stolicę może potrwać około 36 godz., a wały przeciwpowodziowe powinny bez problemu wytrzymać napór wody. 

Jak przypomina prezydent Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz, od czasu powodzi w roku 2010, na inwestycje przeciwpowodziowe w stolicy wydano w sumie około 40 mln zł. M.in. podwyższono i zabezpieczono ponad 6-kilometrowy odcinek Wału Zawadowskiego.