Już od kilku lat w Płocku trwa realizacja projektu uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej. Sercem sieci kanalizacyjnej w tym mieście jest sześć głównych kolektorów. Część z nich powstała niemal 100 lat temu, inne nie osiągnęły jeszcze półwiecza. Wszystkie jednak w momencie inspekcji wykazały znaczny stopień degradacji, były skorodowane i nieszczelne, utraciły też zdolność do przenoszenia obciążeń. W latach 80. oszczędzano na materiałach – wyjaśniał podczas konferencji prasowej Andrzej Wiśniewski, prezes zarządu Wodociągów Płockich sp. z o.o. Przez to kondycja każdego z kolektorów była podobna i, w przypadku braku reakcji, groziła awarią.

Płocka spółka wod-kan podjęła zatem niezwłocznie odpowiednie działania i włączyła modernizację kolektorów do planów renowacyjnych. Nie da się ukryć, iż jest to niebagatelne przedsięwzięcie. Modernizacji poddanych zostanie łącznie 16 km kanałów, a wartość inwestycji to przeszło 50 mln zł, z czego 35 mln pozyskano z budżetu unijnego. Niewątpliwie jest to inwestycja w komfort życia mieszkańców Płocka, ale też bezpieczeństwo ekologiczne. Warto bowiem pamiętać, że uszkodzona sieć kanalizacyjna to nie tylko duża niedogodność dla mieszkańców, ale przede wszystkim sytuacja, w której dochodzi do skażenia środowiska, w tym zanieczyszczenia wody: może to prowadzić do problemów zdrowotnych ludzi i zwierząt. Na szczęście są to problemy, których można łatwo uniknąć poprzez regularną inspekcję i remonty sieci.

RYS. 1. | Rozpory instalowane w kanałach w Płocku w ramach stosowania technologii SPR

Renowacja została zamówiona bardzo szybko – w 2019 r. wygraliśmy przetarg na realizację prac w obrębie trzech pierwszych kolektorów: A, B i G1. Kontrakt ten obejmował renowację sieci o łącznej długości niemal 8 km. Tempo prac jest błyskawiczne – komentował rok później prezes spółki Wodociągi Płockie. A dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii nie ma konieczności wyłączania z ruchu ulic. Tak jest wygodniej i oszczędniej. 

Wymienione przez inwestora zalety to jedne z podstawowych korzyści bezwykopowej renowacji i nie dotyczą jedynie zablokowania ruchu samochodowego i pieszego. Kwestia oszczędności jest oczywista: i w zakresie realizacji konkretnych inwestycji, i po wzięciu pod uwagę ryzyka wystąpienia poważnej awarii oraz usuwania jej skutków.

Oszczędności przynosi też fakt, iż nowa sieć będzie działać przez lata – i to działać lepiej. Instalujemy w istniejących rurociągach nowe, jakościowo doskonałe materiały, dzięki którym parametry kanałów zostają przywrócone do stanu pierwotnego, a wręcz są znacząco lepsze.

Uszkodzona sieć kanalizacyjna to nie tylko duża niedogodność dla mieszkańców, ale przede wszystkim sytuacja, w której dochodzi do skażenia środowiska, w tym zanieczyszczenia wody

Komfort dla wszystkich stron

Dla kogo natomiast stosowanie technologii bezwykopowych jest wygodniejsze? Odpowiedź brzmi: dla wszystkich. Zamawiającym oferujemy kompleksowe usługi, co oznacza, że wspieramy ich od samego początku projektowania renowacji aż po etap eksploatacji sieci. W przypadku aplikacji metod bezwykopowych nie muszą oni troszczyć się o dobór technologii czy materiałów, pomagamy wyselekcjonować odpowiednie produkty, które zapewnią bezawaryjne działanie infrastruktury na długie lata. Jako wykonawcy doceniamy to, że dzięki technologiom bezwykopowym możemy pracować szybko i efektywnie – sprawna realizacja projektu jest źródłem ogromnej satysfakcji. Sądzę jednak, że to przede wszystkim mieszkańcy miast i właściciele biznesów najbardziej zyskują na wyborze takiej formuły przeprowadzenia renowacji: działania prowadzone są szybko i sprawnie – wszelkie niedogodności zredukowane są do absolutnego minimum.

Podczas realizacji poprzedniego kontraktu dodatkowym atutem technologii bezwykopowych było to, iż wykonywaliśmy zadanie w centrum miasta, nie naruszając jego powierzchni. A w Płocku pięknych kamienic oraz zabytkowych budowli nie brakuje.

RYS. 2. | Lokalizacja kolektorów poddawanych renowacji. Źródło: materiały inwestora

Renowacja od A do Z

Po zakończeniu renowacji pierwszych trzech kolektorów płynnie przeszliśmy do realizacji kolejnego zadania: modernizacji kolejnych trzech obiektów. Tym razem podpisana umowa objęła prowadzenie prac w kolektorach C, D i G2, o łącznej długości ponad 8 km.

Potrzebujące renowacji fragmenty sieci należącej do płockiej spółki zbudowane są z różnych materiałów. Pierwszy z kolektorów – C – obejmuje kanały o łącznej długości 5461,4 m, posadowione na głębokości od 2 do 7,57 m, a zbudowane z betonu lub cegły. Kolektor D (773,4 m) to kanały wyłącznie ceglane, posadowione na głębokości od 2,34 do 4,75 m, a z kolei w przypadku obiektu G2 o długości 1857,4 m, posadowionego na głębokości od 2,55 do aż 8,29 m, mamy do czynienia zarówno z betonem, jak i kamionką oraz żeliwem i stalą.

Trzeba mieć swojego „asa w rękawie” – naszym jest przede wszystkim właśnie doświadczenie, pozwalające na elastyczność na placu budowy i dostarczanie klientom rozwiązań prawdziwie „szytych na miarę”, idealnie dopasowanych.

Osobne wyzwanie stanowią wymiary kanałów – w przypadku każdego z kolektorów musimy dopasować się do innych przekrojów i różnych średnic: od DN400 poprzez 600/1100, 720/1250 do 800/1400 (kolektor C), B/H 100/1700 mm (kolektor D) i od DN200 do DN600 (kolektor G2).
Jak w przypadku każdej inwestycji, konieczna była analiza stanu i rodzaju kanałów (a także studni) oraz selekcja adekwatnej metody renowacji. Prace musiały być zrealizowane sprawnie – ale też przynieść pożądany długofalowy skutek, tj. przedłużenie żywotności sieci o co najmniej kilkadziesiąt – a nawet 100 – lat. Zdecydowaliśmy się na kilka technologii, w większości bezwykopowych.

Kanały są zatem remontowane wyłącznie bezwykopowo, przy użyciu wykładzin utwardzanych na miejscu z wykorzystaniem promieni UV – kolektory C i G2 – oraz rur spiralnie zwijanych (SPR) – kolektor D. Do renowacji dwóch pierwszych wymienionych kolektorów wybraliśmy niezawodny POliner Glass UV. Mieliśmy możliwość pełnej kontroli wnętrza przewodu podczas procesu utwardzania wykładziny, dzięki kamerom zamontowanym w wózku lampowym. To naprawdę istotne, ponieważ w sytuacji, w której pojawiłby się niepokojący obraz z kamery, można natychmiast podjąć odpowiednie kroki.

Z kolei w przypadku kolektora D użyliśmy wykładzin z rur spiralnie zwijanych. Technologia SPR polega na zastosowaniu profilu wykonanego z PVC w postaci taśmy wprowadzanej przez właz kanalizacyjny i zapinanej na zamek. Po nawinięciu danego odcinka montowane są rozpory, które mają za zadanie stabilizację nawiniętej wykładziny oraz są przysłowiowym szalunkiem dla iniektu, który jest wprowadzany pomiędzy nawiniętą taśmę a macierzystą rurę. Finalnie otrzymujemy w starym kanale nową rurę betonową z wkładem PVC.

Poza tymi elementami sieci poddawane renowacji są również 194 studnie: część elementów jest nabudowywana, część pokrywamy chemią budowlaną lub płytkami bazaltowymi, a w przypadku niektórych obiektów stosujemy jednocześnie dwie lub trzy z wymienionych metod.

Co aktualnie słychać na placach budowy w Płocku?

Na realizację zadania mamy 18 miesięcy – jak do tej pory wszystkie działania prowadzimy zgodnie z ustalonym harmonogramem. Na wszystkich frontach robót pracuje łącznie kilkadziesiąt osób, właściwie bez przeszkód. Jedynie opady deszczu są w stanie wstrzymać prace – zwłaszcza podczas robót wykonywanych w obrębie kanałów o większych średnicach. Na ewentualne kłopoty szybko znajdujemy rozwiązanie – w przypadku nieprzewidzianych na etapie projektowania realizacji inwestycji zdarzeń zawsze możemy skorzystać z innych metod i działań. Doświadczonego wykonawcę niewiele jest w stanie zaskoczyć. Trzeba mieć swojego asa w rękawie – naszym jest przede wszystkim właśnie doświadczenie, pozwalające na elastyczność na placu budowy i dostarczanie klientom rozwiązań prawdziwie „szytych na miarę”, idealnie dopasowanych.
Jesteśmy już dość daleko za półmetkiem – zaawansowanie prac wynosi 65%. Pozostało nam jeszcze zaledwie 2,8 km renowacji CIPP i 400 m modernizacji z wykorzystaniem rur spiralnie zwijanych, a także roboty renowacyjne w studniach.

Spieszymy się z realizacją prac, bo wiemy, że sprawna infrastruktura wodno-kanalizacyjna to dla każdego miasta podstawa funkcjonowania. Dając sieciom nowe życie, podnosimy też poziom życia mieszkańców miast – i to jest dla nas niezwykle cenne.