1. Jak Pan rozumie pojęcie standardu technicznego?

Całe nasze życie oparte jest na pewnych standardach lub normach, które z zasady powinny ułatwiać nam egzystencję. Dotyczy to również standardów technicznych, które powstają wraz z rozwojem technologicznym. Są to wszelkiego rodzaju ustawowe normy (np. PN lub ISO) lub zakładowe normy, wypracowane przez poszczególne przedsiębiorstwa.

2. Czy standardy techniczne są potrzebne?

Tak, są potrzebne, jednak w niektórych dziedzinach techniki ustawowe normy nie nadążają za jej rozwojem lub wręcz ich nie ma. Tak dzieje się w przypadku technologii sterowanych przewiertów horyzontalnych, dlatego każdy odpowiedzialny producent lub wykonawca powinien opracować własne normy zakładowe lub standardy techniczne. W przypadku technologii HDD własne standardy można oprzeć na normach zaczerpniętych z wiertnictwa naftowego, gdyż niektóre procedury postępowania czy produkty są bardzo podobne lub takie same.

3. Czy mamy (jako branża) wdrożone własne standardy techniczne?

Jako branża, mimo dwudziestoletniej historii technologii bezwykopowych w Polsce, nie, ale odpowiedzialne firmy opracowały własne standardy, które są zgodne z ogólnoświatowymi normami, a nawet w niektórych aspektach je przewyższają.

4. Czy Państwa firma ma wdrożone własne standardy techniczne?

Istniejąca norma (PN EN ISO lub API) jest bardzo ogólna i większość bentonitów obecnych na rynku wiertniczym ją spełnia. Nie oznacza to, że wszystkie te bentonity nadają się do wykonywania przewiertów horyzontalnych. Dlatego firma Heads opracowała nowe standardy jakościowe i wprowadziła produkty bentonitowe, których jakość już kilkukrotnie stawała się nowym standardem dla producentów na rynku HDD. Tak stało się w przypadku bentonitu Teqgel HD i Tegel SPECIAL.

5. Jeżeli ich nie mamy, to co zrobić, aby je wykreować i wdrożyć?

Rozmowy na temat opracowania standardów dla branży trwają już od dawna, prowadzą je firmy wykonawcze, wyższe uczelnie, powołane stowarzyszenia np.: PSTB i PFTT, ale jak do tej pory bez widocznego postępu. W przypadku przewiertów horyzontalnych brak konsensusu może doprowadzić do opracowania normy wykonania przez samych tylko inwestorów. Taka sytuacja z mojego punktu widzenia może być niezbyt korzystnym rozwiązaniem dla branży HDD, ponieważ w praktyce obserwuję brak zrozumienia złożoności problematyki przewiertów horyzontalnych przez inwestorów, a w szczególności przez projektantów. Firmy, które do tej pory nie wypracowały własnych standardów lub nowe firmy HDD, powinny je jak najszybciej wdrożyć, a moim zdaniem jest gdzie szukać i na czym się wzorować. W ciągu już prawie 20 lat istnienia tej technologii w Polsce, powstało wiele publikacji w prasie fachowej. Przykładem może być „Inżynieria Bezwykopowa”, na łamach której wielokrotnie poruszano istotne problemy branży. Od lat organizowane są szkolenia dla wykonawców i projektantów działających w technologii HDD. Najstarsze z nich odbyło się z końcem stycznia 2015 r. już po raz osiemnasty. Można także sięgnąć po doświadczenia z zagranicy i zaadoptować wypracowane tam standardy. Moim zdaniem, w przypadku przekroczenia HDD bardzo ważnym zadaniem jest stworzenie zasad ogólnego postępowania (standardu) pomiędzy inwestorem, projektantem a wykonawcą. W Polsce na tej linii dostrzegam wyraźne braki. W swojej wieloletniej praktyce byłem świadkiem przekroczeń zaprojektowanych i wykonanych doskonale, ale często zdarzają się projekty, w których ewidentnie brakuje zrozumienia tematu. W przypadku niektórych, bezkrytyczne zastosowanie się do wytycznych projektanta i wymagań zawartych w dokumentacji, prowadziłoby do katastrofy wiertniczej.

Więcej