Uczestników przybywało z każdym rokiem i z czasem z niewielkiej konferencji regionalnej, impreza przekształciła się w spotkanie o międzynarodowej skali, choć z wyraźną przewaga rodzimych firm niemieckich.
Dla wielu jej uczestników, odwiedzających Oldenburg co roku, targi te mają wyraźnie cechy pół towarzyskiego spotkania ze znajomymi z niemieckiego rynku bezwykopowego. Decyduje to o ich dość kameralnym charakterze, nawet przy obecnych w tym roku 3 tysiącach uczestników.
Oldenburger Rohrleitungsforum tradycyjnie trwał tylko dwa dni, w tym roku od 8 do 9 lutego. Teren Instytutu Rohrleitungsbau, nie jest typowo przystosowany do urządzania targów, więc przed organizatorami co roku staje wyzwanie logistyczne w postaci rozmieszczenia 250 stoisk na przestrzeni korytarzy, sal i nawet klatek schodowych budynku. Część stoisk znajduje się też na zewnątrz, na terenie przyległym do Instytutu. Nietrudno zatem wyobrazić sobie, jaki ruch panuje w trakcie tej niemieckiej imprezy. Większość rozmów i interesów prowadzona jest już pierwszego, najważniejszego dnia targów. Wtedy też odbywa się większość wykładów konferencji prowadzonej równolegle z targami.
W tym roku referaty wygłosiło aż 97 osób. Nie należy zapominać, że od samego początku swego istnienia Oldenburger Rohrleitungsforum to przede wszystkim spotkanie naukowe mające na celu wymianę i rozpowszechnienie szeroko rozumianej wiedzy o dystrybucji wody i gazu, oczyszczaniu ścieków i bezwykopowych technologiach instalacyjnych. Wykłady toczyły się w pięciu równoległych sesjach i dotyczyły nie tylko kwestii wykonawczych, ale też nowych produktów i materiałów stosowanych do budowy infrastruktury podziemnej.
Kolejną tradycją oldenburskiej imprezy jest bankiet wieczorny odbywający się po pierwszym dniu targów, czyli "Oldenburger Grünkohlabend", ("Wieczór Kapusty"). To organizowana dla prawie dwóch tysięcy osób impreza, która cieszy się tak dużą popularnością, że bilety na nią trzeba rezerwować znacznie wcześniej.
Samo spotkanie to oczywiście obfity poczęstunek przyrządzoną na regionalny sposób kapustą, niemieckimi kiełbasami i naturalnie piwem w dużej ilości. Według wielu, doskonałe warunki do zarówno towarzyskich jak i biznesowych spotkań z ludźmi w branży.
Dochód z biletów za uczestnictwo w wieczorze, jak i z prowadzonej przez lokalną gazetę loterii, przeznaczony został na cel dobroczynny.