Ditch Witch® po raz kolejny gości na dorocznym spotkaniu w Barcelonie swoich klientów i pracowników, jednocześnie prezentując swoje produkty. Około 350 uczestników spotkania było świadkami europejskiej premiery wiertnicy JT24 i ładowarki burtowej SK3000.
Premiera wiertnicy JT24. Spotkanie klientów, dostawców i pracowników firmy Ditch Witch® w Barcelona Support Center 2019. Fot. inzynieria.com
Dlaczego nowa wiertnica budzi tyle emocji? Jak potwierdził w rozmowie z nami menedżer produktu, Cory D. Maker (Ditch Witch), to kolejny krok w ewolucji wiercenia kierunkowego.
Cory D. Maker, product manager (Ditch Witch). Fot. inzynieria.com
Zaczęliśmy się zastanawiać, czego obecnie potrzebują nasi klienci – mówił nam Maker. Okazało się, że potrzebują wiertnicy o większej mocy, by móc realizować nieco większe projekty, bez konieczności używania 9-tonowej wiertnicy. Zauważyliśmy tę niszę – wynikającą przede wszystkim z rosnącej liczby zleceń na budowę światłowodów – i postanowiliśmy odpowiedzieć na tę potrzebę.
Jest ergonomicznie – podkreślił. Zintegrowaliśmy wszystkie kontrolki w jednym wyświetlaczu, włączając w to system lokalizacji. Technologia też się zmienia: wykorzystanie nowo opracowanych systemów pozwala operatorowi na śledzenie dokładnej pozycji wszystkich elementów wiertnicy, a nam na wdrożenie systemu cruise control. Dzięki temu, mimo wzrastającego ciśnienia, nie trzeba przerywać pracy, ustawiać wszystkiego i zaczynać od nowa. W nowym sprzęcie postawiliśmy na automatyzację, by wyeliminować, na ile to możliwe, błędy ze strony człowieka.
Odpowiadając na pytanie o aktualne bestsellery, Maker powtórzył, że obecnie najwięcej realizowanych projektów to instalacja światłowodów. Za każdym razem, kiedy ludzie sięgają po telefon, chcą coś zrobić – i chcą zrobić to szybko. Dlatego właśnie na całym świecie powstają kolejne kilometry sieci 5G i LTE. W tym segmencie prym wiodą wiertnice JT10 i JT20; ta druga głównie stosowana jest na terenach zabudowanych. Tam też pracować przede wszystkim będzie JT24 – ale będzie charakteryzować się większą mocą. Wiertnice używane są też oczywiście też do budowy, m.in. wodociągów czy gazociągów.
Prace nad kolejnymi wersjami wiertnicy nie rozpoczną się od razu. Czekamy zawsze na informację zwrotną od naszych klientów – co im się w maszynie podoba, a co nie. Nasze produkty budujemy, kierując się ich zdaniem i potrzebami. Nie jest trudno próbować sprzedać maszynę – ale czy klient będzie miał z niej pożytek? Klienci są gotowi zapłacić za dobry sprzęt, który pozwoli im na bardziej produktywną pracę. Inwestycja musi się zwrócić.
Ładowarka burtowa Ditch Witch SK3000. Fot. inzynieria.com
Przyjrzeliśmy się też ładowarce burtowej SK3000. Postanowiliśmy wyjść z propozycją tej maszyny, ponieważ widzimy, jak często na placach budowy pracują wielkie ładowarki gąsienicowe – wyjaśnił w rozmowie z nami Christopher Thompson, menedżer produktu. Problem polega na tym, że operatorzy tych ładowarek nie są w stanie zobaczyć zbyt wiele z tego, co dzieje się koło nich czy za nimi. Place budowy są jednak coraz bardziej zatłoczone, więc ta widoczność jest potrzebna – oferuje ją właśnie SK3000. W maszynie o szerokości 147 cm zamknęliśmy moc pozwalającą na udźwig 1407 kg na wysokość 3 m. Dzięki temu można maszyną, która nie zajmuje wiele miejsca, podnieść naprawdę dużo materiału.
Christopher Thompson, product manager (Ditch Witch). Fot. inzynieria.com
Ponadto w trakcie eventu można zapoznać się z ofertą marek Subsite, HammerHead czy American Augers. Każda z nich oferuje własną linię rozwiązań dla branży bezwykopowej, obejmujących przede wszystkim bezwykopową budowę infrastruktury podziemnej, ze szczególnym uwzględnieniem instalacji światłowodów.
Kluczowym elementem wydarzenia, jak podkreślają organizatorzy, jest możliwość spotkania klienta i dostawcy. To dostawcy są dla was tam, na miejscu, to dostawcy sprzedają wam maszyny, doradzają, mają części zamienne – mówili organizatorzy, rozpoczynając spotkanie.
Prezes firmy, Dennis Wierzbicki, niejednokrotnie już podkreślał, że te relacje działają w obie strony: Spora część procesu projektowego to efekt rozmów z klientami. To oni obsługują maszyny, mówią nam, czego naprawdę potrzebują. Później wykorzystujemy tę wiedzę i przygotowujemy projekty.
Dennis Wierzbicki, prezes Ditch Witch. Fot. inzynieria.com
Ditch Witch przygotował też rozrywkę dla swoich gości: m.in. drużyny narodowe mogły wziąć udział w tzw. rodeo HDD. W tym roku zmierzyły się ekipy ze Szwecji, Włoch i Polski. Miło nam donieść, iż polska reprezentacja, w składzie: Jacek Miłek, Andrzej Kafno, Tadeusz Sadowski (z firmy Alteks FPH), wygrała tę konkurencję. Na drugim miejscu uplasowała się drużyna szwedzka, a na trzecim bułgarska. Do zawodów zgłosiła się też drużyna niemiecka.
Rodeo HDD. Spotkanie klientów, dostawców i pracowników firmy Ditch Witch® w Barcelona Support Center 2019. Fot. inzynieria.com
pokaż miniaturki wszystkich zdjęć
ukryj miniaturki wszystkich zdjęć
Patronem medialnym wydarzenia jest między innymi kwartalnik „Inżynieria Bezwykopowa”.
Przeczytaj także: Branża bezwykopowa odpowiada na wyzwania rynku telekomunikacyjnego
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Polecane
Najnowsze
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.
