Niedawno firma BLEJKAN S.A. ze Szczecina, lider polskiego rynku bezwykopowego w zakresie renowacji podziemnej infrastruktury, została sponsorem tytularnym występującej w II lidze drużyny piłkarzy ręcznych z Gryfina. Umowa obowiązuje przez rok, ale zawarto w niej opcję przedłużenia. Obecnie klub nosi nazwę KPR BLEJKAN Gryfino. Co prawda, funkcjonuje dopiero od dwóch lat, ale kontynuuje 40-letnie tradycje szczypiorniaka w tym mieście. Dla nas ta umowa to wielkie wydarzenie. Możemy zacząć swobodnie oddychać, planować dla nas jakąś lepszą przyszłość. Nowi zawodnicy? Spokojnie, nie szalejmy, nie zamierzamy robić rewolucji i mówić, że będziemy zdobywać świat. Chcemy spokojnie funkcjonować w tej lidze – mówi Jerzy Miller, prezes klubu.

Sezon w II lidze piłki ręcznej już trwa. Obecnie w Gryfinie odbywa się budowa nowej hali, która ma być gotowa w połowie 2020 r. Mury hali rosną, więc najlepiej by było, gdybyśmy wywalczyli awans już w przyszłym roku, ale jeśli się nie uda, nie będzie tragedii – dopowiada Jerzy Miller. Nowa hala i sponsor tytularny oznaczają lepsze warunki dla młodzieżowych drużyn KPR. Chcemy rozbudować struktury młodzieżowe – zdradza szef klubu.

Drużyna na co dzień występuje w II grupie (pomorskiej) II ligi piłki ręcznej mężczyzn – jest to trzeci poziom rozgrywkowy. Poprzedni sezon zakończyła na szóstym miejscu z dorobkiem 53 punktów zdobytych w 26 meczach. Co ciekawe, rozgrywającym zespołu jest prezes firmy BLEJKAN, Jakub Blejsz. Wszystko zależy od człowieka, od jego pasji, od jego chęci. To nie jest tak, że ktoś sobie nagle wymyśli, że będzie sponsorował np. skoki spadochronowe. Kuba jest związany z naszym klubem od początku – wyjaśnia Jerzy Miller, dodając: on jest nie do zdarcia, na pewno zagra jeszcze niejeden mecz.

Z prawej strony prezes Jakub Blejsz. Fot. blejkan.pl

Wsparcie klubu z Gryfina to jedno z wielu działań szczecińskiej spółki, wpisujących się w ideę społecznej odpowiedzialności w biznesie (ang. Corporate Social Responsibility, CSR). Firma angażowała się już w pomaganie m.in. piłkarzom ręcznym ekstraklasowej Pogoni Szczecin czy grającym w II lidze szczypiornistom Orlika Brzeg. Choć mieszkający na co dzień w Gryfinie Jakub Blejsz to były szczypiornista młodzieżowej oraz seniorskiej reprezentacji Polski (4. miejsce na MMŚ w Turcji w 1997 r.) i zawodnik ekstraklasowych zespołów: Parii Szczecin (spadkobierca Pogoni), Zagłębia Lubin i Chrobrego Głogów, pomoc firmy wykracza daleko poza środowisko szczypiorniaka. Spółka, kupując stroje, wsparła m.in. piłkarzy nożnych BTP Stal Brzeg. Wśród naszych pracowników są sportowcy uprawiający czynnie różne dyscypliny i rozumiemy potrzeby działalności sportowej, szczególnie jej aspekty finansowe. Cieszymy się, jeśli możemy chociaż w nawet niewielki sposób poprawić i wspomóc komfort treningów czy występów ligowych – mówił w Brzegu Jakub Blejsz.

W innym z wywiadów prezes Blejsz stwierdził, że każdy, kto osiągnął sukces w sporcie i stać go (lub jego firmę) na jakąkolwiek formę wsparcia młodych sportowców, powinien to bez wątpienia robić. Ja sam przecież korzystałem z podobnych gestów i teraz w zasadzie spłacam dług. Począwszy od drobnych nagród, np. dla najlepszych zawodników turnieju, poprzez liczne zakupy sprzętu sportowego, po sponsoring ekstraklasowej Pogoni Handball Szczecin.

Na tym jednak nie koniec działalności spółki w obszarze CRS, bo pomoc finansową otrzymywały od niej także np. ośrodki zdrowia czy szpitale. To samo dotyczy domów dziecka, szkół czy przedszkoli, dla których m.in. zakupione zostały materiały edukacyjne. Z kolei w czerwcu br. firma wzięła udział w akcji charytatywnej, której celem było wsparcie Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Na tę okoliczność ufundowana została oryginalna, ręcznie malowana grafika kultowego krakowskiego artysty, satyryka, Andrzeja Mleczki, zlicytowana na aukcji podczas uroczystej gali w trakcie konferencji „INŻYNIERIA Bezwykopowa 2019”, która odbyła się w Tomaszowicach k. Krakowa.

Fot. inzynieria.com

Na co warto zwrócić uwagę, angażując się w CSR? Na pewno na sposób komunikowania roli działań spółki w sposób wizualny i zrozumiały dla interesariuszy, np. poprzez stronę internetową, czy też priorytetyzację w obszarze zaangażowania społecznego. W ten sposób my staliśmy się społecznie odpowiedzialnym liderem polskiego rynku renowacyjnego, który wywiera pozytywny wpływ na partnerów w biznesie, środowisko naturalne i lokalne społeczności – mówił w Tomaszowicach Marek Borkowski z BLEJKAN S.A.

Marek Borkowski z BLEJKAN S.A. Fot. inzynieria.com

Rynek renowacyjny to jeden z najlepiej rozwijających się segmentów polskiej gospodarki. To samo można powiedzieć o firmie BLEJKAN. Dlatego w najbliższych latach podobnych akcji i zaangażowania w sprawy społeczne na pewno nie zabraknie.

Więcej o społecznym zaangażowaniu firmy BLEJKAN w działania CSR na stronie BLEJKAN: społeczna odpowiedzialność biznesu