Przecisk, przewiert sterowany i kraking – to trzy metody no-dig, po które sięgnęło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie, projektując prace kanalizacyjne w rejonie ulic Hetmańskiej i Lenartowicza.
Fot. MPWiK Rzeszów
W ramach zadania wymieniono blisko 500 m przewodów kanalizacyjnych. Było to konieczne, bo sieć jest coraz bardziej obciążona, a instalacja miała już swoje lata. Celem było również odciążenie i usprawnienie działania przepompowni przy ul. Hetmańskiej, ponieważ jej wydolność osiągnęła maksymalny poziom, istniało zagrożenie przeciążeniem i wystąpienia awarii.
Fot. MPWiK Rzeszów
Prace rozłożyły się na cztery miesiące. Ten stosunkowo krótki czas realizacji udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu metod bezwykopowych (jak podaje rzeszowski MPWiK, w przypadku tradycyjnych technologii, a więc rozkopania jezdni, działania mogłyby potrwać nawet rok).
Przecisk, czyli – jak podaje spółka wod-kan w Rzeszowie – wywiercenie odpowiedniego otworu i przeciśnięcie przezeń rury kanalizacyjnej, wykorzystano pod ul. Hetmańską w przypadku przewodu DN400. Krakingu użyto m.in. pod częścią ul. Lenartowicza. W tym przypadku wciągana nowa rura DN315 rozbiła i rozkruszyła starą – DN300. Na odcinku od strony budynku prokuratury w kierunku Zespołu Szkół Mechanicznych (110 m) wykonawca sięgnął po przewiert sterowany.
Fot. MPWiK Rzeszów
Tam, gdzie nie było możliwe zastosowanie nieinwazyjnych metod wymiany rur kanalizacyjnych, zdjęto nawierzchnię jezdni. Tradycyjną technologię wykorzystano choćby w części ul. Lenartowicza (odcinek o długości 80 m), gdzie umieszczono rurociągi o większych średnicach – DN500 i DN700.
Fot. MPWiK Rzeszów
Realizacja inwestycji kosztowała około 1,2 mln zł.
Przeczytaj także: Płock: modernizacja 3 km rurociągów wody surowej
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.