Komisja Europejska (KE) jest zadowolona z efektów negocjacji ws. nowelizacji dyrektywy gazowej, dotyczącej głównie Nord Stream 2. Czy ostatecznie będzie miała jednak powód do satysfakcji? Już teraz zaznacza, że istnieć będą wyjątki od stosowania przepisów.

Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego (PE), krajów członkowskich (Rada UE) i Komisji Europejskiej (KE) porozumieli się w Strasburgu w nocy z 11 na 12 lutego br. ws. projektu nowelizacji dyrektywy gazowej, który dotyczy gazociągu Nord Stream 2.
Jak później podkreślano, kompromis dotyczący dyrektywy gazowej jest w swoich założeniach podobny do mandatu ustalonego przez ambasadorów państw członkowskich w ubiegły piątek: zezwolili oni na prowadzenie negocjacji projektu nowelizacji dyrektywy, który dotyczy m.in. gazociągu Nord Stream 2, uzupełniając jednak projekt o zapis, iż prawo to ma być stosowane jedynie do niemieckich wód terytorialnych.
Nowe przepisy mają zmusić Niemcy i Rosję do negocjacji warunków prawnych dla pozostałej części gazociągu i zawarcia ich w międzyrządowej umowie. Umowa ta musiałaby jednak zostać zatwierdzona przez KE. W ten właśnie sposób cały rurociąg przesyłowy objęty zostałby prawem unijnym.
To ogromny krok naprzód w tworzeniu prawdziwie zintegrowanego wewnętrznego rynku gazu, który opiera się na solidarności i zaufaniu przy pełnym zaangażowaniu Komisji Europejskiej – powiedział unijny komisarz Arias Canete, podkreślając, że nowelizacja dyrektywy dotyczyć ma całego rynku i wszystkich gazociągów. To ważny aspekt zmiany przepisów, ponieważ z uwagi na prowadzoną realizację kontrowersyjnej rosyjskiej inwestycji, nowelizacja najczęściej kojarzona jest z projektem Nord Stream 2.
KE wskazała, że nowe zasady poprawią funkcjonowania rynku gazu UE i wzmocnią solidarności między państwami członkowskimi. Zaznaczyła jednak, że ze stosowania nowych przepisów będzie można podmiot zwolnić. Wyjątki są możliwe tylko w ramach ścisłych procedur, w których Komisja odgrywa decydującą rolę – poinformowała KE, podając, iż taki wyjątek w ramach regulacji unijnych otrzymał wcześniej Nord Stream 1. Nie dziwi zatem, iż obecnie kraje członkowskie UE obawiają się podobnego scenariusza.
Niestety, osiągnięto porozumienie, które czyni tę dyrektywę „bezzębną”, jeśli idzie o przeciwdziałanie Nord Stream 2 – napisał w serwisie Twitter Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich
Jak podał Parlament Europejski, Nowe zasady przyznają UE wyłączne kompetencje w zakresie umów dotyczących nowych unijnych gazociągów z krajami spoza UE. Państwo członkowskie, w którym znajduje się pierwszy punkt wejścia gazociągu, konsultuje się z danym krajem spoza UE przed podjęciem decyzji w sprawie zwolnienia na podstawie przepisów UE. Komisja podejmie wiążącą decyzję w sprawie przyznania zwolnienia. Jeżeli ocena państwa członkowskiego różni się od oceny Komisji, przeważa ocena Komisji
Z kolei w przypadku odstępstw dla istniejących gazociągów (podłączonych do sieci unijnej przed wejściem w życie niniejszej dyrektywy) państwo członkowskie, w którym znajduje się pierwszy punkt wejścia gazociągu, może odstąpić od nowych zasad, pod warunkiem że odstępstwo to nie szkodzi konkurencji w Unii Europejskiej.
Jak podano, państwa członkowskie mogą zdecydować o odstępstwie w ciągu jednego roku od wejścia w życie dyrektywy. Konieczność konsultacji z innymi państwami członkowskimi Wspólnoty pojawi się, kiedy rurociąg znajdzie się na terytorium więcej niż jednego państwa członkowskiego.
Gazociąg Nord Stream 2 ma być włączony do eksploatacji pod koniec 2019 r., jednak jego budowa może się opóźnić. Planowana długość rurociągu to 1200 km, przepustowości 55 mld m3/rok. Służyć ma do przesyłu gazu pomiędzy Rosją a Niemcami. Jego trasa omija naturalne kraje tranzytowe (rurociąg położony będzie na dnie Morza Bałtyckiego), w tym Polskę. Rosyjskiemu Gazpromowi w budowie Nord Stream 2 partneruje pięć zachodnich firm energetycznych: austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper, francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.
Przeczytaj także: Baltic Pipe: jest jedna z decyzji środowiskowych

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.