Szef bułgarskiego rządu 8 czerwca podjął decyzję o zawieszeniu prac nad gazociągiem South Stream.

Bułgarski premier poinformował o zawieszeniu wszelkich działań związanych z uruchomieniem budowy gazociągu o długości 3600 km, który miałby połączyć Rosję z Bułgarią przez Morze Czarne.
Zaznaczył, że jego kraj chciałby uczestniczyć w projekcie Shah Deniz, dzięki któremu do Europy ma popłynąć gaz z Azerbejdżanu.
Jak poinformowała rzeczniczka KE Sabine Berger, Komisja z zadowoleniem przyjęła decyzję Bułgarii o zawieszeniu współpracy z Gazpromem, która w znaczący sposób komplikuje plany koncernu.
Przypomnijmy, że Komisja Europejska twierdzi, że umowy ws. budowy South Stream podpisane z Gazpromem są niezgodnie z unijnymi przepisami. Na wstrzymanie przez Bułgarię prac przy uruchomieniu gazociągu naciskały także Stany Zjednoczone.

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.