4 kwietnia br. Parlament Europejski w głosowaniu na sesji plenarnej zatwierdził nowelizację dyrektywy gazowej, która dotyczy głównie gazociągu Nord Stream 2. Propozycja została przyjęta 465 głosami za, przy 95 głosach przeciw i 68 wstrzymujących się.
PE podjął decyzję ws. Nord Stream 2. Fot. Stocksnapper/Adobe Stock
Kiedy nowe regulacje zostaną już formalnie przyjęte przez Radę UE, tekst dokumentu zostanie oficjalnie przetłumaczony na wszystkie języki Unii, po czym opublikowany w dzienniku urzędowym UE. Prawo wejdzie w życie 20 dni później. Następnie kraje unijne będą miały dziewięć miesięcy na wdrożenie nowych regulacji do swojego prawa.
Solidarność europejska wygrała głosami tych wszystkich, którzy poparli w końcowym głosowaniu nowe rozwiązania. Jednocześnie końca dobiegła era zewnętrznych monopolistów, którzy latami narażali część europejskich konsumentów na płacenie dużo wyższych rachunków i zakręcanie kurka z gazem w środku zimy. To dobra wiadomość dla naszych obywateli, przemysłu, szeroko rozumianego bezpieczeństwa – powiedział eurodeputowany Jerzy Buzek. Jak podkreśliłł, wszystkie ostateczne decyzje w sprawie wdrażania tego prawa będą należały do Komisji Europejskiej, a nie państw członkowskich.
Reguły dla wszystkich firm zewnętrznych będą też w końcu dokładnie takie same, jak te już obowiązujące każdego dostawcę wewnątrz Unii od 10 lat. Ta dyrektywa, jak i cała nasza unia energetyczna, nie jest bowiem skierowana przeciwko żadnemu krajowi czy dostawcy. Jeśli ktoś ma problem z tymi przepisami, to świadczy to tylko o jego intencjach – ocenił Buzek.
Kompromis dotyczący dyrektywy gazowej jest w swoich założeniach podobny do mandatu ustalonego przez ambasadorów państw członkowskich w ubiegły piątek: zezwolili oni na prowadzenie negocjacji projektu nowelizacji dyrektywy, który dotyczy m.in. gazociągu Nord Stream 2, uzupełniając jednak projekt o zapis, iż prawo to ma być stosowane jedynie do niemieckich wód terytorialnych.
Nowe przepisy mają zmusić Niemcy i Rosję do negocjacji warunków prawnych dla pozostałej części gazociągu i zawarcia ich w międzyrządowej umowie. Umowa ta musiałaby jednak zostać zatwierdzona przez KE. W ten właśnie sposób cały rurociąg przesyłowy objęty zostałby prawem unijnym.
Przeczytaj także: Turecki Potok popłynie z Bułgarii do Serbii
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.