Wydłużenie rurociągu przyczyniłoby się do poprawy bezpieczeństwa w zakresie dostaw ropy dla Orlenu i Lotosu. Równocześnie rozbudowa ropociągu Przyjaźń dałaby Polsce dodatkowe korzyści w postaci większych zysków z tranzytu a także może zagwarantować dalsze istnienie i aktywność tej drogi dostaw ropy do Europy Zachodniej.

Jednocześnie jednak analitycy zwracają uwagę na fakt, że projekt ten może przyczynić się do problemów z rurociągiem Odessa-Brody-Płock, który ma gwarantować Polsce uniezależnienie się dostaw ropy z Rosji. Kolejnym zagrożeniem może być marginalizacja Naftoportu, ponieważ Rosja po wydłużeniu rury do portu Wilhelmshaven może wykorzystać tę drogę do eksportu ropy, jaka obecnie trafia do Naftoportu.