Obu zainteresowanym krajom zależy na budowie takiego połączenia, a ściśle wiąże się to z rozbudową sieci gazowych w północno-wschodniej części Polski. Jednak Litwa i Polska nie udźwigną razem ciężaru finansowego, dlatego konieczne jest wsparcie na poziomie około 40%. Jak podaje dziennik Rzeczpospolita na podstawie wykonanych analiz kosztowych, takie dofinansowanie wiązałoby się z kwotą nie mniejszą niż 100 mln EUR.

Ponadto też, jak powiedział Jan Chadam, prezes Gaz-Systemu, planowane połączenie gazowe ma rację bytu tylko wówczas, jeśli możliwy będzie przesył od 2 do 3 mld m3 surowca rocznie z Polski na Litwę. Chodzi tu o gaz ze śwonoujskiego terminalu LNG, który zacznie działać w 2014 r.