Pod koniec ubiegłego tygodnia doszło do spotkania prezesa spółki Orlen Lietuva z przedstawicielami państwowych kolei litewskich. Nie udało się jednak wypracować żadnych rozwiązań ws. obniżenia zawyżonych dla polskiej spółki stawek transportowych.
Fot. Orlenu Lietuva
Od lat rafineria w litewskich Możejkach ma problemy finansowe, a jednym z głównych czynników, które je powodują, są zbyt wysokie koszty logistyczne – zdecydowanie wyższe od tych narzuconych innym firmom.
Za korzystanie z przewozów kolejowych Orlen Lietuva płaci stawki o około 30% wyższe niż inne spółki, np. z Białorusi. Litewskie koleje prowadzą działalność monopolistyczną, a Orlen nie ma innej alternatywy poza tym środkiem transportu. Dawniej spółka korzystała z usług kolei łotewskich, jednak Litwini zdemontowali 19-kilometrowy odcinek linii w 2008 r. Chociaż ze strony Litwy wielokrotnie padały deklaracje odbudowy torów, nic w tej sprawie się nie dzieje.
Podczas spotkania w dniu 27 maja przedstawicieli Orlenu Lietuva z zarządem kolei nie udało się wynegocjować obniżenia stawki transportowej mimo wcześniejszych zapewnień ze strony premiera Litwy Algirdasa Butkieviciusa o możliwości porozumienia.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.