• Z Rosji na zachód dotarła zanieczyszczona ropa naftowa
  • Polska jest jednym z krajów, które wstrzymały dostawy surowca z Rosji
  • Polskie rafinerie korzystały z zapasów oraz surowca dostarczonego drogą morską

3 czerwca w Moskwie odbyło się spotkanie strony rosyjskiej z producentami, dystrybutorami i odbiorcami ropy z Polski i Niemiec. M.in. ustalono procedurę rozpatrzenia roszczeń rafinerii. Kilka dni potem Aleksandr Nowak, minister energetyki Rosji, zapowiedział, że odbiorcy zanieczyszczonej ropy otrzymają odszkodowanie. Będzie ono zależeć od ilości brudnej ropy na terytorium danego kraju. Tu pojawia się jednak kłopot, ponieważ polska strona oszacowała, że w naszym kraju znalazło się około 1 mln ton zanieczyszczonej ropy, z kolei Rosjanie uważają, że to zawyżone dane, a milion ton to surowiec wymieszany już z czystą ropą.

Będą jednak trwały rozmowy – i one się toczą – o odszkodowaniach. Na poziomie technicznym kryzys został rozwiązany, ale na poziomie handlowym i odszkodowań jeszcze rozwiązany nie został – powiedział w środę Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.


Ponadto, jak dodał Piotr Naimski, czyszczenie systemu przesyłowego i magazynowego w Polsce z brudnej rosyjskiej ropy zabierze 5-6 miesięcy. A na czym polega pozbywanie się brudnej ropy? Na rozcieńczaniu jej czystym surowcem – w taki sposób surowiec doprowadza się do stanu akceptowalnego z technologicznego punktu widzenia.

Podczas wspomnianego spotkania w Moskowie ustalono także, iż wszystkie trzy nitki rurociągu Przyjaźń włączone do bieżącej eksploatacji mają zostać 1 lipca br.

System rurociągów „Przyjaźń” działa od 1964 r., łączy Syberię z Europą Środkową. Sieć początek ma w rosyjskim Almietjewsku, na wysokości Mozyrza (białoruskie Polesie) rozdziela się na nitkę północną, prowadzącą przez Białoruś i Polskę do Niemiec, oraz południową, której trasa prowadzi przez Ukrainę i Słowację do Czech oraz Węgier. W sumie to około 8900 km rurociągów. Systemem Przyjaźń rocznie transportowanych jest ponad 66 mln ton ropy naftowej.

Coraz mniej ropy z Rosji

Od 2015 r. spada wielkość dostaw ropy naftowej z Rosji do Polski. W 2017 r. sprowadziliśmy jej łącznie 24,6 mln ton, z czego surowiec z Rosji, choć dostarczono go najwięcej, po raz pierwszy stanowił poniżej 80% (19,6 mln ton). Dodajmy, że w 2007 r. import ropy z Rosji stanowił aż 95,5% całkowitego importu ropy naftowej do Polski.

Wszystkiego o dostawach ropy do Polski dowiesz się TUTAJ.

Przeczytaj także: Inteligentne wykrywanie pęknięć rurociągów