Jednostkę GIANT Lotos nabył od firmy Maersk. Platforma powstała w 1986 r. w Japonii, a siedem lat temu została w pełni zmodernizowana. Do tej pory operowała na wodach Morza Północnego, a obecnie „przebywa” w porcie Esbjerg, gdzie polska załoga przygotowuje ją do holowania. Tam jest m.in. odpowiednio znakowana i przygotowywana do potrzeb pracy na Bałtyku. Cała operacja zostanie przeprowadzona dwuetapowo, a jednostka przybędzie do Polski trasami Esbjerg–Frederikshavn i Frederikshavn–Gdańsk.

Po wykonaniu prac przystosowawczych wymaganych do odnowienia klasy oraz przeszkoleniu załogi platforma, rozpocznie prace rekonstrukcyjne na Bałtyku. Jej zadaniem będzie wykonanie przewidzianych rekonstrukcji siedmiu odwiertów na złożu B3 (B3-5, B3-6, B3-8, B3-9, B3-13, B3-14, B3-15) – mówi Grzegorz Strzelczyk, prezes Lotos Petrobaltic S.A.

Platforma ma 84 m długości i 90 m szerokości, a jej wyporność to 24,284.6 t. Może wiercić na głębokości 7620 m.

Lotos Petrobaltic prowadzi poszukiwania i wydobycie węglowodorów w polskiej strefie Morza Bałtyckiego od prawie trzech dekad. Koncesje spółki obejmują obszary o łącznej powierzchni 3177 km². Strategia Grupy Lotos przewiduje, że w latach 2017–2022 wydobycie węglowodorów będzie na poziomie 30–50 tys. baryłek ekwiwalentu ropy naftowej na dzień.

Przeczytaj także: Lotos wybuduje terminal na Martwej Wiśle?