Premier Ukrainy Julia Tymoszenko oświadczyła w środę, że choć koncern Naftohaz jest na granicy bankructwa, to nie dojdzie do zakłóceń w dostawach gazu do Unii Europejskiej i odbiorców krajowych.
Ukraina jest krajem tranzytowym, przez który dostarczany jest rurociągami gaz z Rosji i poradzieckich państw Azji Środkowej.
Zajmujący się wydobyciem i przesyłem surowców energetycznych państwowy koncern Naftohaz "jest na krawędzi bankructwa" - oznajmiła Tymoszenko po spotkaniu z nowym prezesem Naftohazu, Ołehem Dubyną, i obarczyła odpowiedzialnością za ten stan rzeczy poprzednie kierownictwo firmy. Według Dubyny, straty koncernu w 2007 roku wyniosły 5 mld hrywien (1 mld dolarów) i były dwukrotnie wyższe niż rok wcześniej.
Według niej "podejrzane firmy usiłowały przejąć ukraiński system gazociągów poprzez sztucznie wywołaną upadłość". Dodała, że w razie konieczności rząd weźmie na siebie długi Naftohazu.
Premier zapowiedziała, że rząd na swym pierwszym posiedzeniu 9 stycznia utworzy specjalną komisję, która zbada powody złej sytuacji finansowej Naftohazu, ustali winnych i wydobędzie firmę z kryzysu.
Tymoszenko zapewniła jednak, że rząd będzie działać w sposób odpowiedzialny, by uniknąć niekorzystnych konsekwencji w stosunkach z Rosją, Turkmenistanem, Kazachstanem i Uzbekistanem, skąd Ukraina importuje ropę i gaz.
Zajmujący się wydobyciem i przesyłem surowców energetycznych państwowy koncern Naftohaz "jest na krawędzi bankructwa" - oznajmiła Tymoszenko po spotkaniu z nowym prezesem Naftohazu, Ołehem Dubyną, i obarczyła odpowiedzialnością za ten stan rzeczy poprzednie kierownictwo firmy. Według Dubyny, straty koncernu w 2007 roku wyniosły 5 mld hrywien (1 mld dolarów) i były dwukrotnie wyższe niż rok wcześniej.
Według niej "podejrzane firmy usiłowały przejąć ukraiński system gazociągów poprzez sztucznie wywołaną upadłość". Dodała, że w razie konieczności rząd weźmie na siebie długi Naftohazu.
Premier zapowiedziała, że rząd na swym pierwszym posiedzeniu 9 stycznia utworzy specjalną komisję, która zbada powody złej sytuacji finansowej Naftohazu, ustali winnych i wydobędzie firmę z kryzysu.
Tymoszenko zapewniła jednak, że rząd będzie działać w sposób odpowiedzialny, by uniknąć niekorzystnych konsekwencji w stosunkach z Rosją, Turkmenistanem, Kazachstanem i Uzbekistanem, skąd Ukraina importuje ropę i gaz.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.