Walcząc z epidemią, musimy jednocześnie starać się budować nowy model życia gospodarczego po to, żeby gospodarka ucierpiała jak najmniej – podkreślił szef rządu. Jeśli nadal będziemy podchodzili z żelazną dyscypliną do przestrzegania ograniczeń, to będziemy w stanie poradzić sobie z pandemią koronawirusa lepiej od innych krajów – dodał.

Premier poinformował, że w Polsce utworzonych zostało 20 szpitali jednoimiennych zajmujących się leczeniem epidemii. W odpowiedzi na zarzuty, że przeprowadzanych jest za mało testów, podkreślił, że obecnie przeprowadzanych jest dziennie około od 6 do 7 tys. testów na obecność koronawirusa, a niedługo ma to być od 8 do 9 tys. Warto zauważyć, że u naszych zachodnich sąsiadów, w Niemczech, gdzie wskaźnik śmiertelności koronawirusa wynosi zaledwie nieco ponad 1%, program testów u osób podejrzanych o zakażenie SARS-CoV-2 rozszerzony ma być do 200 tys. osób dziennie. Obecnie w tym kraju wykryto ponad 100 tys. zakażonych.

W walce z koronawirusem ważny jest sprzęt ochrony osobistej, którego zapasów brakuje w każdym ze szpitali. Staramy się go pozyskać ze wszystkich kierunków świata,  odtwarzając także produkcję krajową – twierdzi Mateusz Morawiecki. Jak wyjaśnił, rozdysponowano już blisko 3 mln rękawiczek oraz blisko 0,5 mln litrów płynów dezynfekcyjnych. Do Polski przyjechał także transport 165 respiratorów z 1000 zamówionych.

Jak ocenia szef rządu, kryzys zdrowotny na całym świecie przekształca się obecnie w kryzys gospodarczy. Dlatego Polska tworzy nowe mechanizmy finansowania gospodarki i ochrony zdrowia, które mają dostosować życie społeczno-gospodarcze do „nowej normalności” – zaznaczył premier. Rynek, m.in. branża budowlana, komunikuje jednak otwarcie, że przygotowana tarcza antykryzysowa jest za mała.


Jak zaznaczył szef rządu, w walce z koronawirusem potrzebne są także nowe środki w ramach Unii Europejskiej. Jako ich źródło premier wymienił m.in. podatek cyfrowy, podatek od transakcji finansowych, podatek od międzynarodowych korporacji oraz likwidację rajów podatkowych.

Najważniejszą informacją było jednak to, iż wg rządu jesteśmy w dużym stopniu cały czas na początku walki z koronawirusem. Mimo zapewnień, że dzięki dyscyplinie w przestrzeganiu ograniczeń, Polska będzie w stanie poradzić sobie lepiej niż wiele innych krajów, obawy może budzić fakt, iż szczyt zachorowań szacowany jest na maj (kiedy to mają odbyć się wybory prezydenckie) i czerwiec.

Ponieważ został złożony wniosek o odrzucenie informacji przekazanej przez premiera, musiało się odbyć głosowanie. Za przyjęciem informacji opowiedziało się 237 posłów, przeciw 219.

Przeczytaj także: W Niemczech spada liczba zgonów spowodowanych koronawirusem