• Najbardziej popularnym rozwiązaniem oferowanym firmom jest zwolnienie ze składek ZUS
  • Drugie miejsce zajmują wnioski o wypłaty świadczenia postojowego
  • Mikrofirmy natomiast składają wnioski o pożyczki

Najczęściej przedsiębiorcy oczekują zwolnienia ze składek do ZUS w okresie marzec–maj br. (prawie 402,3 tys. wniosków). O wypłaty tzw. postojowego zabiega ponad 84 tys. firm, a ponad 50,7 tys. mikroprzedsiębiorców chce skorzystać z oferowanych pożyczek.

Mniejszym zainteresowaniem cieszą się takie rozwiązania jak dofinansowanie płac w czasie przestoju czy wynagrodzeń podczas zmniejszonej liczby godzin pracy (około 6,82 tys.). Podobną liczbę wniosków (6,88 tys.) zgłoszono w sprawie świadczenia postojowego dla osób pracujących w oparciu o umowy cywilnoprawne. Bezpłatnego odroczenia lub umorzenia składek na ubezpieczenia społeczne oczekuje około 5,92 tys. wnioskodawców.

Zdaniem resortu oznacza to ogromne zainteresowanie rozwiązaniami pomocowymi.


W badaniu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, 56% respondentów planuje skorzystać z dofinansowania do utrzymania pracowników w zatrudnieniu, przewidzianego w ramach „tarczy antykryzysowej”. W 90% są to duże przedsiębiorstwa, w większości z branży handlowej (63%).

Dofinansowanie miejsc pracy na postojowym lub w obniżonym wymiarze czasu pracy pozwala firmie zredukować koszty pracy od 60% do nawet 75%, co jest bardziej opłacalne niż ponoszenie kosztów zwolnień pracowników, a w przyszłości szkoleń i rekrutacji – informuje MR.

W opinii resortu przyjęte rozwiązania mają przede wszystkim zabezpieczyć miejsca pracy, a także utrzymać finansową płynność podmiotów gospodarczych w okresie epidemii Covid-19. Mają również podtrzymać potencjał gospodarczy kraju w tym czasie.

Przeczytaj także: Koronawirus: co czwarta firma w Polsce planuje zwolnienia