Wpływ na to miało kilka czynników, ale podstawowym jest panująca pandemia. Wykonawca miał problemy z nią związane. Chodzi m.in. o pracowników, ale też materiały budowlane, trudność z ich zdobyciem czy kłopoty z transportem w ruchu transgranicznym. Rozumiemy, że w obecnej sytuacji wybrany przez nas wykonawca nie jest w stanie zrealizować inwestycji – mówi Jeremiasz Świerzawski, zastępca prezydenta Sosnowca. 

W ramach zagospodarowania przestrzeni przed głównym dworcem kolejowym w Sosnowcu władze miasta zamierzają przebudować plac od dworca do ul. 3 Maja. W poprzednim przetargu nie złożono żadnej oferty, a propozycja firmy z Ukrainy (8,6 mln zł) została wybrana poprzez tzw. tryb z wolnej ręki.


W ramach robót zaplanowano m.in. przeniesienie z placu Stulecia właśnie przed dworzec pomnika Jana Kiepury. W południowej części placu powstać ma budynek usługowy. Wyznaczono też np. miejsce na parking typu „kiss and ride”. W związku z potrzebą adaptacji do zmian klimatu w planie jest zasadzenie kilkudziesięciu drzew czy tzw. zielone dachy nad wejściem do podziemnego pasażu i nowego budynku.

Dworzec Sosnowiec Główny powstał w 1859 r., kiedy to uruchomiono odnogę Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej z Ząbkowic do Szopienic, umożliwiającej przejazd pociągów z Rosji bezpośrednio do Prus z pominięciem Austro-Węgier. To właśnie wokół dworca rozwijało się miasto; plac przed nim stał się wręcz rynkiem. Teraz, z uwagi na pandemię koronawirusa, nowy wykonawca będzie mieć 13, a nie jak wcześniej 10 miesięcy na przebudowę.

Przeczytaj także: Miliardy na drogi samorządowe uratują miejsca pracy?