Choć pandemia związana z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 nie ustępuje, z biegiem czasu okazuje się, że jej negatywne skutki mogą być o wiele lżejsze niż na początku przypuszczano.

Sytuacja w budownictwie jest daleka od idealnej. Konieczna jest szybka adaptacja do zmieniających się warunków, wiele firm skarży się na spory odpływ pracowników, zaburzony jest łańcuch dostaw. Jednak PZPB podkreśla, że armageddonu nie widać.

Co może wyprowadzić branżę z impasu? Jak zaznaczył 15 kwietnia br. premier Mateusz Morawiecki, ścieżka wiodąca do gospodarczego lepszego jutra jeszcze nigdy nie była tak trudna. Remedium na ten trud ma być dofinansowanie Funduszu Dróg Samorządowych, które przysłuży się, według rządu, aktywizacji gospodarczej.

Fundusz Dróg Samorządowych jest istotnym elementem walki ze skutkami epidemii. Poprzez budowę dróg tworzymy nowe miejsca pracy – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Chcemy przeznaczyć dodatkowe środki na drogi samorządowe i przekazać impuls rozwojowy dla samorządów oraz dla małych i średnich firm. Lepsze drogi lokalne to wsparcie dla gospodarki, większe szanse na rozwój, inwestycje i nowe miejsca pracy – podkreślił szef rządu.

PZPB pozytywnie odebrało te zapowiedzi, jednocześnie czekając na kolejne zapowiedziane przez Radę Ministrów programy inwestycyjne.

Ponadto, zgodnie z informacjami przekazanymi przez Morawieckiego, nie istnieją obecnie poważne zagrożenia dla realizacji umów. Prezes PZPB, Jan Styliński, zaznacza, że rynek podziela stanowisko rządu. Nie widzimy poważnych zagrożeń dla realizacji umów. Budowy pracują, nie ma zejść ani zatrzymań prac. Po raz pierwszy od lat współpraca z PKP PLK (PKP Polskimi Liniami Kolejowymi) czy GDDKiA (Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad) jest bardzo dobra: przyspieszanie płatności, wystawienia świadectw czy dokonywanie odbiorów prac idą dobrze.

W opinii PZPB pozytywna współpraca z dużymi inwestorami oraz zaangażowanie rządu sprawi, że rynek będzie postrzegany przez banki i inne instytucje finansujące jako wiarygodny i szczególnie ważny dla rozwoju polskiej gospodarki.

Przeczytaj także wywiad z Janem Stylińskim: Kłopot polega na braku fizycznej możliwości pracy