Jak podało RMF FM, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) w Warszawie złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwym sabotażu lub innym działaniu o charakterze terrorystycznym. Chodzi oczywiście o awarię kolektora doprowadzającego ścieki z lewoborzeżnej części miasta do oczyszczalni Czajka.
Fot. lukszczepanski/Adobe Stock
W zawiadomieniu MPWiK podkreśla, że dzień przed wystąpieniem awarii, w piątek 28 sierpnia br., zakończył się przegląd instalacji.
W skład systemu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do Czajki wchodzą: komory połączeniowe, komory krat do usuwania dużych zanieczyszczeń stałych, układ syfonowy zakończony zasuwami sterującymi, przyłączenia do kolektora grawitacyjnego na prawym brzegu. Nitki A i B ułożono w tunelu o obudowie tubingowej (wyposażony jest w ciąg komunikacyjny). Przewody zaprojektowano do pracy w cyklu zmianowym, co miało pozwolić utrzymać je w ciągłej sprawności.
Do awarii rury przesyłającej ścieki do Czajki doszło w minioną sobotę. Jak mówił wtedy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, oba znajdujące się w tunelu przewody przeszły niedawno przeglądy na całej długości: jeden w maju, a drugi… dzień przed wystąpieniem awarii. Nie wykazały żadnych uszkodzeń. Oprócz używania całej aparatury, ludzie fizycznie wchodzili do środka i badali rurociąg centymetr po centymetrze. Nic nie wskazywało, że mogą pojawić się takie problemy. Niestety, mamy do czynienia z kolejną awarią – zapewniał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
W efekcie prowadzony jest awaryjny zrzut nieczystości do Wisły, a miasto i Wody Polskie przygotowują się do budowy rurociągu tymczasowego. Podobna sytuacja miała miejsce także w 2019 r.
Wszystkiego na temat tej sprawy dowiesz się z naszego serwisu specjalnego AWARIA KOLEKTORA W WARSZAWIE.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.