W zawiadomieniu spółka podkreśliła, że dzień przed wystąpieniem awarii, w piątek 28 sierpnia br., zakończył się przegląd eksploatacyjny, podczas którego potwierdzono szczelność rurociągu. Jak teraz poinformowała prokuratura, przeprowadzone w niniejszej sprawie czynności sprawdzające wykluczyły tezy stawiane przez zawiadamiających, że możliwą przyczyną awarii mógł być sabotaż lub inne działanie o charakterze terrorystycznym. Prokuratorzy ustalili, że nie było czynu polegającego na celowym uszkodzeniu rurociągu przez osoby trzecie.

Do awarii systemu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy, pod Wisłą, do oczyszczalni Czajka doszło 29 sierpnia tego roku. W efekcie, do momentu uruchomienia rurociągu tymczasowego (20 września), prowadzono zrzut ścieków nieoczyszczonych do Wisły. Podobne problemy wystąpiły też w minionym roku, stąd też zapadła już decyzja, że w stolicy powstanie nowy układ pod Wisłą. Na usunięcie awarii istniejącego kolektora Warszawa ma 48 miesięcy.

Zobacz nasz serwis specjalny AWARIA KOLEKTORA W WARSZAWIE